Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O MAMUSIU ZŁAPAŁ MNIE DOŁEK


Stało się,m nie przypuszczałam, że tak szybko, kurczę złapał mnie dołek, że mój brzuch po ciąży nadal wygląda jak rozlazła rodzynka (jestem 6 miesięcy po porodzie), czy ja jestem w stanie go wyrzeźbić ćwiczeniami? Nie wiem, ćwiczę ale czy będzie efekt? Kurcze, rozstępy po ciąży też mnie dobijają, nawet jak schudnę i tak będą. To samo żylaki na nogach. Masakra, niech mnie ktoś kopnie w dupe. Jedyny plus tych ćwiczeń to co zauważyłam - dupa mi się podniosła, nogi są ładniejsze (nie mają cellulitu, ale to podejrzewam też przez dietę i picie wody).

Wyciągnęłam z szafy stare piękne moje dżinsowe spodenki, w których KIEDYŚ (EDIT: 6 lat temu!!!!(szloch)) wyglądałam pięknie, bo mam 182 cm wzrostu i ważyłam chyba około 80 kg. Jezu a ważę teraz prawie 100 (szloch)(szloch)(szloch) Nie wiem czy mi się uda w nie wbić w wakacje, bardzo bym chciała, ale nie wiem. Nic z tego, żadnych słodyczy nie żrę, żeby sobie ulżyć w cierpieniu, trudno, będę cierpieć bez słodyczy.