Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I juz po grillu....


Witajcie....
dziewczyny byłam dzielna i dałm rade !! zjadlam tylko kawałeczek grillowanej piersi ,chociaz rodzinka sie objadała az miło... nie wiem jak to działa ale naprawde slinka nie leciała. to tak jakby zablokował sie zmysł smaku i powonienia,,, co prawda ciezko mi sie z nimi rozmawiało jak byli o kilku piwkach,ale generalnie było wspaniale,
pozdrawiam cieplutko
Ewa
  • Spychala1953

    Spychala1953

    19 czerwca 2011, 19:04

    i tak trzymaj, małymi kroczkami do przodu. Najtrudniejsze są początki a ile satysfakcji z osiągnięć. Pozdrawiam Miecia