.. a taki nie powinien byc.. kurka wodna bo jestem w pracy...ale mam lenia maksymalnego to chyba po tych wolnych dniach.. dietkowo suuper trzymam sie dzielnie .. chociaz w sobote byla wielka pokusa, bo na wsi/ tam gdzie syna wywiozłam byla sobotkowa noc,, czyli ogniska pieczenie kielbasek i tance.. oczywiscie skorzystalm tylko z tańców..ale wyszalalm sie za wszystkie czasy,smialm sie do męza ze ma zemną tańczyc , bo to w ramach spalania kalorii.. tylko pogoda była raczej wczesnowiosenna, noc była zimna jak diabli., takze ruch był jak najbardziej wskazany
pozdrawiam cieplutko
Spychala1953
27 czerwca 2011, 13:25kochana pomalutku też zostawisz te zbędne kilogramy za sobą. Bo po jaką cholerę są one nam potrzebne? Ja od dzisiaj przez tydzień na warzywach i owocach. Mamy założone forum. Wrzucam Ci link gdybyś chciała zajrzeć. Jest tam fajna motywacja i fajne koleżanki. Pozdrawiam Miecia Ps. Dziękuje za miłe słowa https://app.vitalia.pl/forum15,94077,1_Dieta-wo-dr-ewy-dabrowskiej.html#post_4226979