Sobota upłynęła pracowicie, dużo gotowania...pierwszy raz robiłam kartacze i wyszły b.dobre (nie jadłam ) rodzinka zachwalała, kotlety mielone z pieczarkami (nie jadłam), serniczki ( nie jadłam), sałatka ze śledziem ( jadłam :-))), piekłam karkówkę (nie jadłam) jestem z siebie dumna i zadowolona, nie skusiłam się na nic niedozwolonego:-))) A w nagrodę zjadłam 2 wafle ryżowe polane czekoladą, były to pierwsze słodkości od miesiąca:-)) Jutro ważenie, może zmienię pasek wagi, jak nie będę się wstydziła.:-)
Śniadanie
Kawa z mlekiem 20kcl
Paluszki 100kcl
Obiad
Sałatka śledziowa 400kcl?
Kawa z mlekiem 20kcl
Wafle ryżowe 2szt. polane czekoladą 140kcl
Daktyle 100kcl
Śliwki 100kcl
Kolacja
Nie mam siły:-))
Razem 880kcl
Rower15km
miloootka
26 września 2015, 19:32za mało kalorii !!! Żeby nie było efektu jojo później hm ;> :)) Trzeba jesc wiecej ;) trzymam kciuki !