hej.
Dzisiaj zaczynam się odchudzać. Mam nadzieję, że przed moimi urodzinami lub przed feriami uda mi się zrzucić jakieś 5 kg :). Zaraz napiszę sobie postanowienia noworoczne. Dopiero ostatnio uświadomiłam sobie jak się zaniedbałam! Ważę za dużo jak na mój wiek i postanawiam to zmienić. Teraz właśnie jeżdżę na rowerku stacjonarnym. Pić mogę tylko wodę. Tęsknię za dobrymi herbatkami odchudzającymi, no ale nie mogę ich pić, bo osadzają mi się wokół zamków (noszę stały aparat). Jak na razie mogę pić tylko białą herbatę ale dla ładnego uśmiechu poczekam jeszcze jakieś 7-8 miesięcy. Muszę zrezygnować z mojej gorącej czekolady, którą bardzo lubię :(. Ale myślę że na feriach chociaż 2-3 razy w tygodniu sobie na nią pozwolę dla rozgrzania ;).uszę także ograniczyć słodycze i w ogóle ilość spożywanych kalorii. A najbardziej przyda mi się więcej ruchu. Dzisiaj w szkole były 2 w-fy i nieźle się zmęczyłam :D. Może znów zacznę chodzić na siłownię? Dobrze, by było, abym rano albo wieczorem robiła także jakieś 100 brzuszków lub a6w. Wydaje mi się, że wybiorę Aerobiczną 6 Weidera. Przestanę także jeść chleb no ewentualnie chrupki w małej ilości. Aha! No i nie będę jeść po 18.30 :) To chyba wszystko. Mój chłopak nie jest zadowolony z tego, że się odchudzam, ale mój wygląd mi przeszkadza. No dobra kończę.