Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrot z wielkiego grillowania...


Witajcie ,

Dzis dopiero wrocilam z sobotnich urodzin do domu . Bylo swietnie , dawno tak sie nie ubawilam :-)

Grill byl o 16-tej , sam drob ale bylo go zbyt duzo ...

Nie bede pisala co zjadlam ale bylo tego sporo

Wypilam tez kilka drinkow martini bialego ( 1,5 litra na 3 osoby ) .

Potem w 7 osob , tych co dotrwali do konca , poszlismy na dyskoteke i tam bylo jeszcze kilka malutkich piwek ale byly tez tance wiec mysle , ze polowa dostarczonych kalorii zostala spalona

Dzis diety S-D jeszcze nie kontynuowalam ale troszke sie ograniczalam .

Przez caly dzien zjadlam 3 nozki od kurczaka z grilla ,kromka suchego chleba , cwierc arbuza , 1 banana , pol kalafiora i pol czerwonej papryki i wypilam pol szklanki mrozonej herbaty i szklanke zwyklej herbaty.

Od jutra oczywiscie kontynuuje odchudzanie

Pozdrawiam Was i spokojnej nocy

  • elasial

    elasial

    7 czerwca 2010, 10:30

    na wielkie grillowanie wielkich aż tak bardzo grzechów nie miałaś. Teraz na prostą ..i do ataku!!!Powodzenia!!!