Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sylwester w Paryzu


Witajcie Dziewczyny ,

 

Juz wrocilam z Paryza , ktory ma swoj urok o kazdej porze ,teraz miasto bylo  pieknie udekorowane swiatelkami , ale nie polecam nikomu Sylwestra w Paryzu  , bo sie bardzo rozczaruje :-(

Paryzanie nie organizuja w Sylwestra zadnych koncertow muzycznych , nie ma tez zadnego pokazu sztucznych ogni , za to pod wieza Eiffel'a i na Polach Elizejskich tlumy

pijanych ludzi ...

O polnocy samochody wlaczaja klaksony i trabia tak auta przez pol godziny.... i to juz wszystko na co mozna liczyc w te noc w Paryzu.

Minely Swieta , minal Nowy Rok tak wiec nadszedl czas aby zadbac o linie i od jutra mam zamiar to zaczac robic , oby teraz sie udalo

Pozdrawiam Was

  • MARZENA381969

    MARZENA381969

    5 stycznia 2011, 22:20

    Czesc slonko , Tez zaluje , ze tym razem sie nie spotkalysmy :-( O polnocy bylam pod Wieza a potem poszlam na Pola Elizejskie , wszedzie tylko tlumy ludzi... Buziaczki dla Was

  • likam1971

    likam1971

    5 stycznia 2011, 19:35

    Niestety imprezy sa tylko w lokalach zamknietych i w telewizji.....a Ty gdzie bylas?Pozdrawiam serdecznie.Szkoda ze sie niespotkalysmy;

  • MARZENA381969

    MARZENA381969

    4 stycznia 2011, 18:42

    Wcale mnie to nie dziwi , ze byli rozczarowani , bo kazdy spodziewa sie w Paryzu jakiejs imprezy Sylwestrowej a tam zupelnie nic sie nie dzieje , zreszta podobnie jak w innych zachodnich panstwach ...Nie ma to jak w Polsce , fajerwerki , koncerty i bale :-) Pozdrawiam

  • agnes315

    agnes315

    4 stycznia 2011, 10:03

    w Paryżu, jakoś mnie tam nie ciągnie, ale moi rodzice byli właśnie w tym roku i byli bardzo rozczarowani. Pozdrawiam

  • elasial

    elasial

    4 stycznia 2011, 00:00

    Witaj...Dobrego roku Ci życzę....ale tak bardziej się przyłóż...bo coś w Twoich słowach mało wiary wyczuwam....Obym się myliła. Nawet bym chciała się pomylić! Z pewnością się pomyliłam!