Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cukierek


No tak można powiedzieć, że od jakiegoś czasu jestem już zdrowa. Kaszel mi został ale z kaszlem tak już jest, że nie przechodzi tak szybko

Mam też ostanio pewne słabości np do takich pyszności

Muszę się od nich trzymać z daleka bo nawet prawie codzienne bieganie mi nic nie pomoże jak będę tonami zajadać cukierasy.

Tak wiec biegam, biegam, jem raczej zdrowo i dietetycznie tylko te nieszczęsne cuksy. Mam nadzieję wygrać dziś z nałogiem i zaliczyć kolejny dzień bezsłodyczowy

 

  • asyku

    asyku

    11 października 2010, 20:26

    kopniak przyjęty ,zaleciałam aż na rower;))i 45minut śmignęło aż miło;)). Nie ma co się opieprzać:)....a co do Michałków- pracowałam w fabryce gdzie robiliśmy min...Michałki:))i co Ty na to????a było pysznie;)pa

  • zaneta3034

    zaneta3034

    11 października 2010, 20:07

    I jak tam? udało sie wytrzymać bez słodyczy?

  • bebeluszek

    bebeluszek

    8 października 2010, 23:41

    widzialam!!!!! udal sie bezslodyczowiec!!!!!!!!!!!!!!!!!! hurrrrraaaa! i bieganie tez na 5!!!! jestem dumna! przyszlotygodniowe wazenie bedzie lepsze! to co staramy sie o zielone????? po 0,5 na minusie ok???? buzka!

  • zaneta3034

    zaneta3034

    7 października 2010, 12:09

    Masz racje-musze patrzeć na to racjonalnie-tylko że to takie trudne zważywszy na to że inni zrzucili w ciagu miesiaca jeszcze raz tyle co ja po zabiegu:-(

  • magdajas1986

    magdajas1986

    6 października 2010, 20:15

    Nie chudnę, ale też nie tyję:) Na razie muszę sobie poukładać trochę w życiu. Może wtedy wrócę. Pozdrawiam :)

  • musia0109

    musia0109

    6 października 2010, 19:56

    trzymam kciuki mocno mocno:) a co do kaszlu coś na ten temat wiem byłam chora 2 tygodnie temu a kaszel męczy mnie cały czas:)

  • zaneta3034

    zaneta3034

    6 października 2010, 15:02

    Tak ładnie ćwiczysz-rewelka-teraz może warto tak zrobić że jak bedziesz kupować słodycze to kup max 3-4 szt-dla kazdego po jednym w rodzince i nie bedzie problemu:-)

  • bebeluszek

    bebeluszek

    6 października 2010, 12:16

    co za dolek??? prosze mi tu szybko opowiadac! ja wyciagam lapke i cie z dolka wyciagne! tylko musisz chciec! no....chcesz??? chcij!!!! no co bedziesz w dolku siedziala!!!!! bez sensu w dolku!!!! smutno i samotnie. choc do mnie! bedzie fajnie! pobiegamy razem! a potem ci zrobie pyszna herbate i paieczone jalbka z orzechami. chesz???

  • bebeluszek

    bebeluszek

    6 października 2010, 11:14

    po prostu...dzis po 21 nie jesz slodyczy...jutro po 20....pojutrze po 19.....popojutrzu o 18.....itd. i bede bezslodyczowe wieczory! wygraj na poczatek 2 z 7...potem 3 z 7...itd....malymi kroczkami...malymi kroczkami....cmoki i uroczego dnia!

  • klimtka

    klimtka

    5 października 2010, 17:12

    Ty trzymaj się tej wagi i niewydziwiaj.Pilnuj teraz tylko,żeby nie przytyć.Jak zjesz coś słodkiego to idź i wybiegaj .Przejmujesz się.Przedwczoraj na spacerze spotkałam swojego lekarza rodzinnego.Był w szoku jak mnie zobaczył.Też powiedział mi,żebym już po mału hamowała z odchudzaniem.Że po 30 nie ma co patrzeć za bardzo na wagę tylko na wygląd,bo waga zawsze będzie sporo wyższa niż jak byłyśmy nastolatkami.Możemy zewnętrznie wyglądać identycznie,a waga np.o 20 kg może być wyższa co spowodowane jest zbieraniem się w przewodzie pokarmowym i wnętrznościach różnych niepotrzebnych śmieci.Po prostu człowiek przez lata gromadzi wewnętrznie niepotrzebne kilogramy .I powiem Ci,że tu ma chyba rację.Ty moim zdaniem też wyglądasz już dobrze i jesteś w sam raz .Teraz tylko ćwicz i ruszaj się,aby ciałko dobrze wyglądało takie jest moje zdanie.Pozdrawiam

  • bebeluszek

    bebeluszek

    5 października 2010, 14:33

    mate ty zalicz najpierw bezslodyczowy wieczor....a potem bezslodyczowe popoludnie i wieczor...a potem bezslodyczowy ranek, popoludnie i wieczor! malymi kroczkami do celu. tylko cierpliwosci! cmokam w czolko! a widzialas? niebawem przekraczamy granice polska!!!!