Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
katarek i grypka


Już drygi tydzień męczy mnie katar. We czwartek położyła mnie temperatura do łóżka, zero biegania zero gimnastyki jem byle co, co tylko wpadnie pod rękę. Efekt jest okropny na wadzee spowrotem 80 kg a juz było nawet 77,5 kg i muszę od nowa brać się za to tylko ten katar musi mi przwejść.