Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Takie fotomenu


Korzystam w weekendu i robię sobie pyszne łakocie :D Dziś wam przedstawię fotomenu :) Łapajcie :) 

Omlet owsiany(50g płatków, po łyżce otrąb żytnich i owsianych, białko jaja, niecała łyżeczka miodu) a wierz to 200g jogurtu naturalnego(tak naprawdę sos migdałowy bo dałem aromat migdałowy i zawsze mnie ciekawiło jak smakuje coś z słodzikiem i podkradłem babci 1,5 tabletki sweetie golda i powiem że sam nwm napewno nie będę stosował codzień tylko jak już raz na ruski rok bo ja się słodzikuje z gum do żucia więc tyle mi starczy co z gum) z 2 garściami truskawek i małą brzoskwinką wytaplaną w cynamonie 

W między czasie herbatka zielona i kawka zbożowa z odrobiną mleka i cynamonem<3 oraz zwykła herbatka z cytryną i muszynianka

2.Grahamka pokrojona na 3 kromki z połową pomidora i szczypiorem(grilowane w mikrofali) oraz galaretka drobiowa polana octem jabłkowym(to ja wstawiłem ten przepis :D) na sałacie

W między czasie okienko goplany 60% i okienko lindta 85% gorzkie obie oraz inka z odrobiną mleka i jakaś herbatka nie pamiętam już (chyba zielona)xD

Obiad. 60g kaszy jaglanej, 150g pierśi z kurczaka w sosie mleczno koperkowym z surówką z pekinki, pomidora, soku cytrynowego.

Herbata zielona, z ciekawości wypiłem również herbatke z świeżej pokrzywy rosnącej u mnie

Podwieczorek(Koktajl z połowy buteleczki kefiru(200ml) i 2 garści truskawek)

znów coś piłem :D(woda chyba)

Kolacja(Kromka razowca z polędwicą i chrzanem, plus galaretka jak wcześniej tylko inna forma i papryka z szczypiorem. i do tego herbatka jagodowo waniliowa z biedry :D

Wiem wiem zdjęcia szału nie robią ale tak mnie natchnęło wrzucić dziś fotomenu że żyje :D wgl prowadzę w notatniku jedzone słodycze (bilans tygodniowy z nich) i Tak to wygląda:

Pon 2xkostka gorzkiej wawel 70%(44kcal), lizak lodowy 50 kcal

środa 2 kostki gorzkiej goplany60%(60kcal)

sobota kostka gorzkiej goplany 60%(30kcal) i kostka lindta 85%(53kcal)

I to moje całe słodycze na ten tydzień co zjadłem jak miałem ochotę razem 237 kcal przyjemności :D myślę że jak na utrzymanie to przyzwoity wynik i do tego gorzka niby jakieś wartości ma. :) Pochwalcie się waszym tygodniowym bilansem z samych słodyczy :D

  • Matrixo

    Matrixo

    7 czerwca 2015, 04:39

    Polecam właściwie lindta85% i wawela 70%

  • Matrixo

    Matrixo

    7 czerwca 2015, 04:37

    Kup sobie lindt 85%(wczoraj pierwszyraz ją jadłem i jedna kostka mówi co to znaczy czekolada i nie mam ochoty, a np moi rodzice wpiepszają tylko mleczne, takiej niezbyt a alpengolda gorzką zjedli naraz i myśleli że mleczna xD

  • Keepcalmandschudnij

    Keepcalmandschudnij

    6 czerwca 2015, 21:48

    Fajnie się to prezentuje :D Mój bilans słodyczowy od 210 dni wynosi 0 kcal :D

    • Matrixo

      Matrixo

      6 czerwca 2015, 21:51

      Jestem zasady wszystkiego po trochu :)

    • Keepcalmandschudnij

      Keepcalmandschudnij

      6 czerwca 2015, 21:54

      zazdroszczę, u mnie nie działa :D albo cała czekolada, albo wcale :D nie umiem sie opamiętać :D