Po roku przerwy wracam na Vitalie. Z innym podejściem i zapałem do zmiany.
Zdałam sobie sprawę, że przez wiekszą część życia, nie robiłam prawie nic, aby zrobić cos dla siebie. Dla lepszego wyglądu i samopoczucia. Podejmowałam próby, które kończyły się tygodniowym wzorowym prowadzeniem sie w zakresie ćwiczeń oraz diety, następnie upadałam z kretesem, wracając do pałaszowania czekolady i innych słodkości.
Po krótkim wprowadzeniu piszę, że zaczynam od początku. Chciałabym bym zdrową i zadbaną kobietą, która zna własną wartość.
Co zamierzam?
racjonalne odżywianie plus aktywność fizyczna. Myślę, ze treningi Chodakowskiej wplote w swoje życie. Wyrzucam przetworzoną żywność, ograniczam słodycze, biały cukier. Warzywa i owoce, ale z małych warzywniaków, nie z supermarketów. Wprowadzam różnego rodzaju kasze, makarony z pełnoziarnistej mąki, myślę by wyeliminować mięso. Bardzo ograniczam alkohol. Od czasu do czasu pozwolę sobie na kawę.
Dbam o ciało, nawilżam. O włosy. Staram się nie chodzić póżno spać. Wysypiać się.
Zadania wykonywać z wyprzedzeniem, aby zdążyć na czas. Stres to najgorszy wróg dobrego samopoczucia oraz zdrowia.
Pozwalam sobie na przyjemności. Spotkania ze znajomymi, wypad do kina, zakup sukienki, książki, spacer, pełnowartościową słodycz raz na jakiś czas.
To jakie podejście mamy do siebie wpływa na jakość całego naszego życia.
Jakość życia zależy od wyborów, którego podejmujemy każdego dnia.
M.
angelisia69
17 marca 2015, 13:08no to super masz zalozenia,obys tylko w nich wytrwala i bedzie super.Powodzonka
vjrodes
17 marca 2015, 09:10Ustaliłam sobie podobne zasady, ale mój trening na razie ogranicza się do roweru, z Chodakowską może się zmierzą niebawem. :) Życzę wtrwałości i powodzenia. :)