wiem mam zaległości
wiem, nic nie piszę
wiem, nie czytam co u Was
Przykro mi - poprawię się.
Pierwszy tydzień w pracy za mną - bez komentarza.
Nawet mi się o tym pisać nie chce. Nie chodzi o obowiązki a o współpracowników. Dam im i sobie szanse - może coś z tego będzie.
Wagowo jest stresowo czyli OK, wiele nie trzeba się strać, a waga spada, mimo popijania piwek do meczów :) tak, tak dobrze czytacie...
Trochę przybita jestem ale jeszcze mam nadzieję, że coś z tego będzie.
azile1987
12 czerwca 2012, 08:31W nowej pracy tak zawsze jest wszyscy musza ''nowego'' wybadać czy jest w miarę godny zaufania i normalny. Wszystko się z czasem ułoży zobaczysz ludzie muszą do zmian przywyknąć ty też.
malamarysia1
11 czerwca 2012, 06:40pocztaki sa zawsze trudne. lepiej teraz miec kwasna mine, a pozniej cieszyc sie ze jest super niz odwrotnie.... cac cacy na poczatku a prawdziwe oblicze pozniej. oni musza cie "wybadac", poobserwowac :) bedzie dobrze :)