Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 10



Dzisiaj trzymałam się planu i na pewno wytrwam do końca dnia bez żadnych efektów ubocznych. Co prawda niektóre posiłki zamieniłam, np. zamiast rozmrożonych śliwek, zjadłam małą miseczkę truskawek, pyyycha!:) Na obiad zjadłam łyżkę wazową zupy jarzynowej i ryż z warzywami. A na kolację, zamiast maślanki, będzie plaster białego sera, bo zjadłam dzisiaj za mało białka. No i oczywiście niedługo pójdę pobiegać, ok. 35 min. Tak więc, dzisiejszy dzień można uznać za udany, co mnie mega zmotywowało na dni następne:).
Później napiszę menu na jutro;)
  • Alexia.

    Alexia.

    30 maja 2012, 19:18

    uwielbiam truskawki:)