Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
80 dni do moich wakacji :)


Hej Piękne (dziewczyna)

Tak jak przypuszczałam przed weekendem, głód mnie zaczynał zasysać i w weekend zjadłam sobie więcej (kanapka), ale też zrobiłam trening i przejechałam cały dom na ścierze trzy razy pastując podłogę (uff)Od poniedziałku znowu jestem na dobrych torach z jedzeniem (owoce) No i najważniejsze, że żadnych słodyczy wtedy nie zjadłam, same naturalne produkty(mleko) A miałam w szafce słodkości :DMimo wszystko nadal boję się zważyć, jak utrzymam się w diecie, to zrobię to w sobotę rano(mysli). A dzisiaj wracam już ze studiów do domku i będę przedświątecznie pomagać mamie.

To trzymajcie się cieplutko,

Całuski!(dziewczyna)(kwiatek)(gwiazdy)


  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    28 marca 2018, 07:13

    Bedzie dobrze ;) trzyam ckiuki za sobotnie wazenie ;)