- nie będę jeść/ pić słodyczy - żadnego kit kata, monte, pepsi, góralka. Mówię sobie NIE!
- nie będę wpieprzać po 20
- zrobię 20 brzuszków, 50 przysiadów
Od czegoś trzeba zacząć :)
Z prywaty...
Jakiś czas temu usłyszałam, że wyglądam jak tłusta świnia. Mimo, że sama o sobie lepiej nie myślę, to mimo wszystko... zabolało. Jak cholera. Czuję się okropnie kiedy w sklepie nie mogę znaleźć nic na siebie i powoli już nawet rozmiar namiotowy 44 robi się za ciasny.
Po prostu patrząc na siebie w lustro mam ochotę krzyknąć FUCK FUCK FUCK!!!! Coś ty z sobą zrobiła!!!!!!!
Zatem... ie przedłużając.... OGARNIJ SIĘ KOBIETO!!!! Rusz dupę bo niedługo się NIE RUSZYSZ!!!!
sabrina73
25 listopada 2013, 20:53Trzymaj się twardo swojej decyzji i na 30 będziesz laska nie do poznania
schudne-do-Bozego-Narodzenia
25 listopada 2013, 14:16Wiesz najgorsze, co możesz zrobić, to sie obrażać ;-) Ja wiem, to ktoś tak powiedział, ale napisałaś, że lepiej o sobie nie myślisz. Jesteś za pewne piękną kobietą, a będziesz jeszcze piękniejszą ;-) Trzymam za Ciebie kciuki, dasz sobie radę, to naprawdę żadna filozofia schudnąć ;-) ! Będę zaglądać i zapraszam do znajomych ;-)
lilith25
25 listopada 2013, 14:14Cześć Ziomalka! Trzymaj się mocno w swoich postanowieniach i bądź cierpliwa. A wtedy to już z górki:). Łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale wiara góry przenosi! Będę Ci kibicować, więc proszę mnie nie zawieść :)
Charlotte26
25 listopada 2013, 10:06Nienawidzę zakupów, a to tylko dla tego, że to co chciałabym kupić i to co mi się podoba zawsze okazuje się za małe, lub wyglądam w tym jak świnia... Obiecałam sobie, że gdy schudnę wybiorę się na zakupowe szaleństwo.
zyfika
25 listopada 2013, 09:05Witaj!Trzymam za ciebie bardzo mocno kciuki!Masz zdrowe podejście do odchudzania i wiesz,że to co się nagromadziło przez tyle lat nie jest do zgubienia w 2 miesiące.To straszne,że tak nas postrzegają ale czasami taki kubeł zimnej wody jest najlepszą motywacją.Damy rade,będzie dobrze!Pozdrawiam serdecznie!
nowyplan
25 listopada 2013, 01:19Piękne postanowienia. Trzymam kciuki.