Cześć kochane!
jak tam Wasze cele, coraz bliżej?
Ja czuję się świetnie. Jestem pełna energii do walki o moje upragnione 55 kg w nowym tygodniu! Niestety dowiedziałam się, że kiedy pojadę w sierpniu do rodziny do ciepłych krajów to nie będzie wesela, jest przełożone albo na grudzień, albo na luty. No cóż, więcej czasu do schudnięcia i dopracowania mojej figury ; D ale szkoda.. Już się napaliłam, bo tam wesele wygląda całkiem inaczej i jest po prostu zajebiste ;p
Mój bilans dzisiejszego wysiłku:
rano sprzątanie całego domu (intensywne)
56 minut skakania na skakance i hula - hop : 400 kcal
38 minut biegu, 6 km!!! ; D 420 kcal
30 minut jazdy na rolkach : 280 kcal
hula - hop 40 minut : 300 kcal
a6w dzień 19/42
razem: 2h 42 minuty wysiłku + nieliczony czas
1500 kcal + nieliczone kalorie
przyznaję się bez bicia, nie dałam dziś rady ćwiczyć z Ewą, ale jutro obiecuję, że będę. Mimo to całkiem niezły wynik ćwiczeń dzisiaj ; D
teraz trochę motywacji:
też będziemy takie, dla chcącego nic trudnego <3
trzymajcie się i spijcie dobrze, jutro nowy dzień, nowe wyzwania!
dziękuję za wszystkie komentarze z pochwałami i motywacją!
dziękuję osobie, która napisała mi prywatnie, że motywuję do ćwiczeń, dziękuję <3
to Wy mnie motywujecie, a teraz to jeszcze bardziej, bo wiem, że mogę.
xoxo
meangirl16
jak tam Wasze cele, coraz bliżej?
Ja czuję się świetnie. Jestem pełna energii do walki o moje upragnione 55 kg w nowym tygodniu! Niestety dowiedziałam się, że kiedy pojadę w sierpniu do rodziny do ciepłych krajów to nie będzie wesela, jest przełożone albo na grudzień, albo na luty. No cóż, więcej czasu do schudnięcia i dopracowania mojej figury ; D ale szkoda.. Już się napaliłam, bo tam wesele wygląda całkiem inaczej i jest po prostu zajebiste ;p
Mój bilans dzisiejszego wysiłku:
rano sprzątanie całego domu (intensywne)
56 minut skakania na skakance i hula - hop : 400 kcal
38 minut biegu, 6 km!!! ; D 420 kcal
30 minut jazdy na rolkach : 280 kcal
hula - hop 40 minut : 300 kcal
a6w dzień 19/42
razem: 2h 42 minuty wysiłku + nieliczony czas
1500 kcal + nieliczone kalorie
przyznaję się bez bicia, nie dałam dziś rady ćwiczyć z Ewą, ale jutro obiecuję, że będę. Mimo to całkiem niezły wynik ćwiczeń dzisiaj ; D
teraz trochę motywacji:
też będziemy takie, dla chcącego nic trudnego <3
trzymajcie się i spijcie dobrze, jutro nowy dzień, nowe wyzwania!
dziękuję za wszystkie komentarze z pochwałami i motywacją!
dziękuję osobie, która napisała mi prywatnie, że motywuję do ćwiczeń, dziękuję <3
to Wy mnie motywujecie, a teraz to jeszcze bardziej, bo wiem, że mogę.
xoxo
meangirl16
meangirl16
30 lipca 2012, 12:24Dziekuje! ;)
Avatarii
30 lipca 2012, 11:42Strasznie podoba mi się Twój optymizm! taka radość życia od Ciebie tryska:) Lubię takich ludzi:)
meangirl16
30 lipca 2012, 11:40Tak mowicie? Bo wiecie, ja nigdy nie osiagnelam tak naprawde swojego celu kiedy sie odchudzalam, nigdy.. ;(
.TooMuch
30 lipca 2012, 11:31Duzo cwiczych oby tak dalej to szybko osiagniesz 55kg ;)
belladonnna
30 lipca 2012, 10:42super aktywnie :)
Bobolina
30 lipca 2012, 10:11słyszałam o takich weselach.. no nic, pobawisz się w grudniu albo w lutym :) motywująco u Ciebie!;]
WildAnn
30 lipca 2012, 10:04żeby i mi się chciało tyle ćwiczyć ;pp
meangirl16
30 lipca 2012, 09:44Dziekuje ;)
motylek08
30 lipca 2012, 09:34motywujące zdjęcia szczególnie z tym, że jesteśmy o krok dalej niż poprzedniego dnia :)
astoriaa
30 lipca 2012, 08:42ależ jesteś pełna energii!!! tak trzymaj ;)
makenna
30 lipca 2012, 01:53ale optymizmu , aż zaraża . Wytrwałości w dążeniu do celu :*