Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien drugi. Motywacyjnie ^*


Witam, witam!
Dzis staje na wadze i po jednym dniu juz minus 1 kg. To to opchanie slodyczami powoli w koncu ze mnie schodzi. Wiem, ze waga nie bedzie tak spadala, ale zmotywowało mnie to jeszcze bardziej :)


Dzis dzien tak samo idealny :)

S: jajecznica z bułka ciemna
2s: jogurt waniliowy Danio
3s: galaretka cytrynowa
O: zapiekanaka makaronowa
 ( makaron ciemny, mięso z kurczaka, brokuly, ser żółty)
K: jogurt naturalny, banan, mandarynka i otreby 



Zaraz zrobie a6w znowu od poczatku :)   1/42 
Pije zielona herbatke i wodę. Czuje sie swietnie. Jak patrze na te dziewczyny u mnie w szkole, wiem jedno. Musze schudnac. Nie moge wygladac tak jak teraz. Musze dojść do wagi 55 docelowo. Tak, tak, tak dam rade!dam rade! Bede piekna :) co tam jakies czekoladki?to tylko chwila przyjemności w ustach, a potem wypominańie sobie, zalowanie i brzydka figura.. A jak nie zjem to bedzie lepiej, bede sie dobrze czuła, bede piekna :)) 
Chciałabym wrócić na siłownię, tak jak kiedys z mama jeździłam, tylko, ze nie mam czasu, miejsca i w ogole. Chciałabym chodzić dwa razy w tygodniu. Moze znajdę w Poznaniu jakas siłownię, najlepiej damską i bym znalazła w tygodniu troszke czasu, przynajmniej godzinke, półtorej byłoby cudownie, a dwie choc nie jest to możliwe - marzenie. 

Musze wyrwać ten tydzien bez grzeszkow. Jak wytrwam ten tydzien, to wytrwam kolejny i kolejny i kolejny. Wiem, ze grzeszki sie pojawia, bo znam sama siebie. Ale chce by było ich jak najmniej i nie, ze zjadlam tabliczkę czekolady. Nie! Jak cos, to dwie kosteczki gorzkiej. Prosze Cie, nie spieprz tego ! :)  w szkole mam takie urwanie głowy... Dlatego mam mało czasu na ćwiczenia :( wiem, ze wymowki to najgorsza rzecz, ale ja nie moge zawalić szkoły. Nie moge tez zawalić odchudzania. Dlatego znajdę sobie siłownię i zacznę od przynajmniej 1 raz w tygodniu. Moze namówie przyjaciółkę, ale to takie troszke wątpliwe... Zobaczymy. 

Waga na dzis : 65.8 kg

Musze schudnac 10 kg. To duzo. Nie zrobie tego w tydzien. Nie zrobie tego w miesiąc. Na to potrzeba co najmniej 2 miesięcy lub nawet 3. A ze stabilizacja duzo wiecej. Musze zmienić swoje życie. Odzwyczaic sie od złych nawyków. Musze znalezc zdrowsza, lepsza siebie. Tak! Nigdy wiecej sie nie poddam, znam swój cel i musze o niego walczyć. Juz nie bede sie siebie wstydzić. Tym razem dziewczynki, schudne ! Bede silna! Słodycze sio ode mnie ! :) 

M. J. T. - moje trzy szkolne inspiracje. :) ładne laseczki z pierwszych klas. 




Do jutra !

Chudniemy *.*


xoxo
meangirl16
  • DrinkYourSake

    DrinkYourSake

    28 listopada 2012, 14:37

    Bardzo się cieszę, że jesteś tak zmobilizowana:) Bardzo dobrze! Trzeba walczyć o figurę!:) I racja co do tego, że jak wytrwasz tydzień, to później łatwiej, bo nie będziesz chciała zawalić:) Ja robie 8 min abs chętnie dowiem się jakie efekty będziesz widzieć po szóstce to może tez spróbuję :D

  • monsia85

    monsia85

    28 listopada 2012, 14:21

    o brakuje mi takiego pozytywnego podejscia chudnij kochana ;] normalnie mnie zmobilizowalas!!

  • mobilization

    mobilization

    27 listopada 2012, 22:09

    Co za mobilizacja! :)

  • Perfekcjonistqa

    Perfekcjonistqa

    27 listopada 2012, 20:31

    Ależ jesteś pozytywna :-) Trzymam mocno kciuki ;***

  • lola1190

    lola1190

    27 listopada 2012, 20:26

    Podoba mi sie Twoje podejscie :) Oby tak dalej a efekty beda trwałe i zadowalające :) Powodzenia :)))