Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Zwycięstwo połowiczne !!!!
8 czerwca 2013
Troszkę mi się "omsknęło" tzn. miało być rano 95 kg , a waga pokazała 95,2 . . Niby nie zgrzeszyłam , ale opornie to idzie pod koniec tygodnia. Wiem , że dużo piję wody i ona gdzieś w organiżmie troszkę zostaje . Jak wróciłam ze spacerku w południe zobaczyłam to nieszczęsne 95 kg, ale to wszystko przed obiadem itp. mam nadzieje, że we wtorek rano wyjadę z wagą 95 kgi z 300 km "marszu z kijkami"/ ostatni spacer odbędę w poniedziałek- nie odpuszczę/Ogród też uporządkowałam , wszystkie bratki przesadziłam do gruntu , może nie będą wielką ozdobą, ale w następnym roku napewno sie "pokażą" w różnych miejscach w ogrodzie. Do podróży jesteśmy już gotowi, w samochodzie jest prawie wszystko co mamy zabrać ze sobą, pozostały dosłownie drobiazgi tzn. kosmetyki i prowiant na podróż. To już będziemy pakować tuz przed wyjazdem. i mam nadzieję, że nic nie zapomniałam. Pogodę mamy gwarantowaną i podróż mam nadzieję pokonamy bez większych przeszkód. Będę Was podglądać i może parę słów "naskrobię". Wszystkim Wam życzę pięknej pogody w Polsce, samych sukcesów w odchudzaniu . Pozdrawiam moje wszystkie Vitalijki . Krystyna
A tam połowiczne; samo nie-zgrzeszenie to zwycięstwo! W końcu i waga zmięknie jak powoli do przodu będziesz realizować krok za krokiem swojego planu. Podobnie jak poprzedniczki życzę Pani spokojnego wypoczynku i radości z relaksu; bezpiecznej podróży i powrotu. My też będziemy podglądać ;) Wszystkiego dobrego i tylko tak dalej!
Przy Twojej determinacji waga 95kg MUROWANA :) Zabierzesz ją ze sobą na pewno :) Krystynko ... życzę Ci cudaśnego , niepowtarzalnego urlopu . Wyjeżdżam jutro do Szczyrku , więc przesyłam życzenia już dzisiaj ... SZEROKIEJ DROGI I SZCZĘŚLIWEJ PODRÓŻY "szczypioreczko", Będę czekała na wiadomości od Ciebie - pa . Gorąco pozdrawiam :)))
Starsza.pani
8 czerwca 2013, 20:26
Podziwiam Twoją konsekwencję, ale to daje wynik. Wszystkiego dobrego, Danuta.
gzemela
10 czerwca 2013, 11:55Udanego urlopu życzę :)
sardynka50
9 czerwca 2013, 17:07Bardzo podziwiam twoją determinację...tak trzymaj ! Miłego urlopu Krysiu...wypoczywaj ...a potem wracaj do nas ...buziaczki..
ewamirka
9 czerwca 2013, 08:44Uda się uda tak trzymaj,udanego ulopu życzę,wracaj szczęśliwa do nas.
ewka58
9 czerwca 2013, 07:38Jesteś konsekwentna i dlatego ci się uda. Miłej podróży i odpoczynku.....
jasia242
8 czerwca 2013, 23:38Dziękuję za pozdrowienia i miłej podróży ,14 ja też jadę z podróż i martwię się o swoją dietę.
benwenuto
8 czerwca 2013, 22:30A tam połowiczne; samo nie-zgrzeszenie to zwycięstwo! W końcu i waga zmięknie jak powoli do przodu będziesz realizować krok za krokiem swojego planu. Podobnie jak poprzedniczki życzę Pani spokojnego wypoczynku i radości z relaksu; bezpiecznej podróży i powrotu. My też będziemy podglądać ;) Wszystkiego dobrego i tylko tak dalej!
marii1955
8 czerwca 2013, 20:27Przy Twojej determinacji waga 95kg MUROWANA :) Zabierzesz ją ze sobą na pewno :) Krystynko ... życzę Ci cudaśnego , niepowtarzalnego urlopu . Wyjeżdżam jutro do Szczyrku , więc przesyłam życzenia już dzisiaj ... SZEROKIEJ DROGI I SZCZĘŚLIWEJ PODRÓŻY "szczypioreczko", Będę czekała na wiadomości od Ciebie - pa . Gorąco pozdrawiam :)))
Starsza.pani
8 czerwca 2013, 20:26Podziwiam Twoją konsekwencję, ale to daje wynik. Wszystkiego dobrego, Danuta.
mania131949
8 czerwca 2013, 18:55Szerokiej drogi, bezpiecznej podróży i udanych wywczasów" życzę!!!! Wprawdzie to dopiero we wtorek, ale gdybym tak zapomniała, to na zaś!!!!
ckopiec2013
8 czerwca 2013, 18:07teraz, dopiero zobaczyłam Twoje, nowe zdjęcie, jest widoczny ubytek wagi, wyglądasz świetnie, pa
Enchantress
8 czerwca 2013, 18:07Gratuluje zwyciestwa i zycze dobrej zabawy na wakacjach.
ckopiec2013
8 czerwca 2013, 18:04Krysiu!!!! wykonałaś plan w 100%, zazdroszczę Ci zorganizowania, życzę już dziś szerokiej drogi i miłego wypoczynku, Cecylia