Zrobiłam dziś bilans NW i wyszło mi, że mam za sobą 818 km , a wolałabym przedzielić to przecinkiem i pochwalić się , że ważę tylko 81,8 kg, ale to jeszcze długa droga przede mną!!!! A tak naprawdę, to powinnam tyle ważyć, gdybym trzymała się ściśle diety!!! , a u mnie dieta sobie , a ja sobie !!!
Jutro wyjeżdżamy ok. 6:00 do Pabianic, mojego rodzinnego miasta, muszę załatwić sprawy związane z opłatą ccmentarną , bo mija 20 lat od śmierci mamy. Odwiedzę groby moich najbliższch , złożę kwiaty, zapalę znicze i będzie to moje Wszystkich Świętych....Od wielu lat nie przyjeżdżam 1 listopada, bo w tym czasie ruch na drogach jest ogromny!!! Mam do przejechania prawie 500km , pogoda jesienna, dzień krótki i często deszcz i mgła. Ja już się na takie eskapady nie nadaję i myślę, że rodzice i dziadkowie mi to wybaczą, ważne jest to, że pamiętam o nich i często wspominam. Zostawiam zawsze pieniążki mojej przyjaciółce z młodych lat, która opiekuje się grobem i zapala znicze we wszystkie święta .
Troszkę smucę , przepraszam, że może wprawiam Was w smętny nastrój!!!!
Hotel zarezerwowałam i w piątek po śniadaniu wyjedziemy do Mławy, bo tam mamy rodzinę męża i następne groby do odwiedzenia .
Myślę, że w niedzielę wrócimy szczęśliwie do domu , bo to już będzie chyba ostatni taki wyjazd w tym roku
Będę Was podglądać , bo zabieram ze sobą iPada , a w hotelach na szczęście jest Wi-Fi . Pisać do Was nie będę, bo urywa mi często tekst i to mnie bardzo denerwuje!!
Z moim paluchem będę miała troszkę kłopotu, bo stosowanie leków napewno poprawi stan chorobowy, ale paznokieć rośnie wolniej niż u rąk!
A teraz komunikat dla Vitalijek - uprawiających sport!!
Od jutra w LIDLU będzie bielizna do biegania !!!
Spodnie do biegania z membraną za 39,99 i koszulki funkcyjne za 49,99.
Będą jeszcze kurtki, rękawiczki i opaski na czoło , bardzo przydatne do biegania, jazdy rowerem i NW w okresie jesiennym . Zajrzę po drodze do LIDLA , bo chcę kupić długie spodnie z membraną!!
To na dziś tyle , o czym chciałam Wam napisać. Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam i życzę spokojnego tygodnia , pełnego sukcesów !!!!
Krystyna
Arizona1959
26 września 2013, 21:21Krystyno,zycze Ci dobrej drogi,i dobrego powrotu do domciu.Ja tez zostawiam pieniazki na swiece i kwiaty mojej siostrze,ona ma oko na groby,ale od zeszlego roku moge zapalic swiece,droga computerowa,jest otwarta taka strona,ze wpisujesz nazwe cmentarza i odnajdujesz grob i mozesz zapalic swieczki.Dla mnie to naprawde fajna sprawa.Caluski i moje gratulacje.Arizona
Starsza.pani
26 września 2013, 09:45Natłukłaś km. na kijkach, gratuluję. Często też wcześniej bywam na grobach ( męża, rodziców), bo porozrzucane i w listopadzie bywa zimno, brzydko. Szczęśliwej podróży!
Enchantress
26 września 2013, 08:01800 km z hakiem, niezly wynik!!! Jedzcie ostroznie, pozapalaj znicze i wracaj szeroka droga do domku. Milego dnia :)
mania131949
26 września 2013, 06:42Ładny dystansik Krysiu ( szkoda, że nie mam dla Ciebie ksywki biegaczki, ale może inne coś wymyślą). Jedźcie spokojnie i wracajcie szybko i bezpiecznie. Dzięki za info!
wiosna1956
25 września 2013, 23:06w sobotę i niedzielę ma być ładna pogoda!!! dobrej jazdy uważaj na fotoradary! można ściągnąć darmowm program Janosik , ostrzega właśnie o tym żeby nie dostać fotki !!!!
gilda1969
25 września 2013, 22:12Niesamowite - jeszcze chwilka a dobijesz tysiąca!!! Jejku, ale wyczyn! No naprawdę, robi to wielkie wrażenie! Bardzo Cię podziwiam, Krysieńko!
paniania1956
25 września 2013, 22:09Gratuluje wielkiej pieknej liczby! Tez chodze ale moj krokomierz spoczywa sobie w szufladzie nocnego stolika:) Nie znam liczby km, nasze trasy sie ciagle zmieniaja. I tez chodze z Kryska:)
marii1955
25 września 2013, 20:11Mnie nie zasmucasz pisząc o tym - taka kolej rzeczy . Piękne jest to , że zawsze pamiętasz o swoich Rodzicach i nie tylko :) Jejku , ale zrobiłaś kilometrów ... jesteś maratończykiem - hehe :) Dziękuję też za cenne wiadomości o Lidlu - jesteś niezastąpiona :) Buziaczki :) Szczęśliwej podróży i szerokiej drogi Krysiu . Wracajcie szczęśliwie :)))
moderno
25 września 2013, 20:05Najważniejsze , że o naszych zmarłych pamiętamy niezależnie od daty. Szczęśliwej drogi życzę . Przepis wysłałam
baja1953
25 września 2013, 20:00A ja tu nie mam lidla, ehhh, Jestem użytkowniczką odzieży sportowej z lidla, w zasadzie wszystko mam z lidla, i na rower, i na narty... Krysiu, przeszłaś kawał drogi!! Czy to w tym roku tylko? Podziwiam;))