Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Chodzi ze mną ZUMBA !!!
11 października 2013
Od wczoraj cały czas prześladujemnie ZUMBA!!! Nie mogłam zasnąć przed północą , co zdarza mi się bardzo rzadko!! Myśli krążyły po głowie i przychodziły wątpliwości ,czy dam radę . Dziś już od rana przeglądałam w internecie komentarze , stroje do ćwiczeń itp. "Chciałabym i boję się". ale we wtorek się wszystko wyjaśni,nie chciałabym Was zawieść , bo tyle wsparcia dostałam od Was, Mam w sobie taki Power, że to się musi udać!!!! Przez te moje "osiągnięcia" kijkowe, nie czuję już "chrupania " w stawach kolanowych , ., nic mi nie dokucza i nie boli!!!!
Dziś kijki zaliczyłam już o 10 -tej , potem wpadłam w wir "gastronomiczny". Kroiłam sałatkę jarzynową , piekłam chlebek dla moich gości, oczywiście na zakwasie Zakwas już uzupełniłam i będzie na następne chlebki!!!, Następnie zrobiłam rogaliki i trójkąty drożdżowe w/g przepisu Bajeczki. Wyszło 19 szt rogalików z nadzieniem wiśniowym i 12 trókącików z brzoskwiniami.!!! Zostało jeszcze połowa ciasta w lodówce i jutro będę robiła z jabłuszkami!! Zdąrzyłam posprzątać w kuchni i o 21- szej zjechali ,moje Doktorki. Największą frajdę zrobiłam synowi, bo on jest takim samym łasuchem jak ja, synowa o tej porze już nie je , ale zaznaczyła, że jutro dzień zacznie od rogalików. Jutro będziemy się cieszyć swoim towarzystwem i mam nadzieję piękną pogodą/ Serdecznie Was pozdrawiam i życzę miłego weekendu !!! Krystyna
Jakie wspaniałości ! Trudno byłoby mi sie oprzec. Cudownych chwil z najbliższymi. Trzymam kciuki za wtorkowe zajecia
Jola388
12 października 2013, 12:16
Ale smakowitości , miałabym problem , zeby się temu wszystkiemu oprzeć. Fajnie jest mieć dzieciaki przy sobie... Mnie dawno nie było to dane. Miłego weekendu Krysiu !!! A zumbie dasz rade. Wierze w Ciebie. Pozdrawiam
Jakie śliczne ciasteczka, Krysiu;)) I Ty...nic a nic? jejku, co za siła jest w Tobie...ja zaczynam od 10 sztuk, resztę dzielę między pozostałych domowników i siebie tez, po czym innym okrawam porcje, a na końcu zjadam mężowską...czyli juz wiesz czemu rzadko piekę...
Udanych chwil z najbliższymi, Krysiu..
Dziękuję za wsparcie i przemiłe słowa:))
Cmokam serdecznie, z dubeltówki:))
moderno
12 października 2013, 13:02Jakie wspaniałości ! Trudno byłoby mi sie oprzec. Cudownych chwil z najbliższymi. Trzymam kciuki za wtorkowe zajecia
Jola388
12 października 2013, 12:16Ale smakowitości , miałabym problem , zeby się temu wszystkiemu oprzeć. Fajnie jest mieć dzieciaki przy sobie... Mnie dawno nie było to dane. Miłego weekendu Krysiu !!! A zumbie dasz rade. Wierze w Ciebie. Pozdrawiam
baja1953
12 października 2013, 11:26Jakie śliczne ciasteczka, Krysiu;)) I Ty...nic a nic? jejku, co za siła jest w Tobie...ja zaczynam od 10 sztuk, resztę dzielę między pozostałych domowników i siebie tez, po czym innym okrawam porcje, a na końcu zjadam mężowską...czyli juz wiesz czemu rzadko piekę... Udanych chwil z najbliższymi, Krysiu.. Dziękuję za wsparcie i przemiłe słowa:)) Cmokam serdecznie, z dubeltówki:))
mania131949
12 października 2013, 11:25Krysiu Motylko-Zumbowiczko! Donoszę Ci, że przegoniłaś mnie wagowo! Gratuluję! Ja zamiast chudnąć przybieram w tempie kosmicznym! Miłej soboty!
Starsza.pani
12 października 2013, 09:37Ale smakowitości. Ciesz się dziećmi, dogadzaj, tak już mamy. Pogoda chyba dopisuje, bo u mnie jest pięknie ! Buziaczki Krysiu -:).
jasmolka
12 października 2013, 07:56zumba jest super! Nie bój się.Dasz radę! zajrzałam na Twój profil.Super chudniesz.Super! I tego si trzymaj,Krysiu.A ja trzymam kciuki. Miłego dnia :)
mania131949
12 października 2013, 04:48Ciesz się dziećmi Krysiu, miłego weekendu Ci życzę!