Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wracam do normalnosci!!!!!

Juz jestem po świętach!!!!  Dwa dni maratonu przy suto zastawionych stołach , to już nie dla mnie!!!! jestem zmęczona tym siedzeniem do granic wytrzymałości !!! Marzę tylko o jednym ,  wyspać się we własnym łóżku . To chyba objaw starzenia się. Jutro wracamy do domu i natychmiast zaczynam odchudzanie !!!!
Serdecznie Was`wszystkie pozdrawiam i życzę mi\lego świętowania .Krystyna.

  • paniania1956

    paniania1956

    26 grudnia 2013, 13:59

    Nadal życzę wesołych Świąt!

  • WENUS2009

    WENUS2009

    26 grudnia 2013, 13:20

    Pozdrawiam świątecznie i życzę zdrowia i szczęscia także juz po świętach. Ja mam gości dopiero dziś, więc stół się dopiero ugina ( za to wczoraj tylko szykowałam i ciut wigilijnej kapusty zjadłam)

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    26 grudnia 2013, 11:09

    Dziękuję za życzenia. To nie objaw starzenia się. Nie ma to jak osobiste łóżko. Ja do normalności wrócę jak schudnę te 5 kg które sobie ostatnio wyhodowałam

  • gilda1969

    gilda1969

    26 grudnia 2013, 11:01

    Ach Krysiu, myślę, że nie Ty jedna masz dość siedzenia przy stole:))) Też z wielką przyjemnością wrócę do codzienności, a nawet do obowiązków i pracy, bo jestem tak zmęczona tym jedzeniem i siedzeniem, że jak pomyślę, że dziś znow spotykamy się wszyscy przy stole, to nawet się nie cieszę, bo pewnie znów zjem coś, czego nie powinnam, echh.. Z tą silną wolą jest nieco gorzej niż myślałam:))) Spotkania i rodzina, owszem, miło, ale te wszystkie dania.. Milego dzionka Ci życzę:)))

  • ckopiec2013

    ckopiec2013

    26 grudnia 2013, 10:48

    u mnie, dwa dni świąt i dwa kilo na plusie, a jeszcze został jeden dzień, ale już na luzie, spokojnego powrotu do domku

  • moderno

    moderno

    26 grudnia 2013, 09:45

    Wracaj szczęśliwie do domu i zaraz nam się zamelduj. Już chyba wszyscy zmęczyliśmy się jedzeniem ponad miarę

  • Alianna

    Alianna

    26 grudnia 2013, 08:52

    Chyba większość z nas ma takie marzenie, Krysiu. Buziaczki

  • baja1953

    baja1953

    26 grudnia 2013, 08:19

    Doceniam zatem swoje, domowe swieta...swoje łózko, niewiele roboty, relaks spacerowy i basenowy... Krysiu, szkoda, że ja nie będe sie odchudzac od teraz, a dopiero za tydzien...pewnie jeszcze kilka kg nabiję...cóz...:)) Pozdrawiam, cmok:))

  • mikrobik

    mikrobik

    26 grudnia 2013, 01:32

    Masz rację to nie dla mnie również. U nas wczoraj był długi spacer, w drugi dzień o ile pogoda pozwoli - też planujemy.

  • marii1955

    marii1955

    25 grudnia 2013, 23:19

    Stare porzekadło dobrze mówi " Wszędzie dobrze , ale w domu najlepiej " . To nie objaw starzenia się , tylko MY nie potrafimy TAK siedzieć - bezczynnie na dodatek . Do usłyszenia z domku - pozdrawiam :)))