Już po kijkach , dziś przekroczyłam 700 km !!! Do wyznaczonego celu brakuje mi jeszcze 300 km , czyli 45 dni po 7 km , ale jest nadzieja i dam radę !!!! W ubiegłym roku kijki " odwiesiłam " w pierwszej dekadzie listopada , więc mam jeszcze 3 miesiące do zrealizowania planu !! Do Zielonej Góry kijków nie biorę, ale na Mazury i owszem !!!! Właśnie przed chwilą zarezerwowaliśmy pobyt w Gościńcu Molo w Mrągowie od 31.08 , na 5-6 nocy / o wszystkim zdecyduje pogoda/ !!! Tam na kijkach chodzę z przyjemnością , bo jest piękna ścieżka spacerowy-rowerowa , biegnąca wzdłuź brzegu pięknego jeziora Czos . Będziemy mogli zobaczyć odnowiony i rozbudowany amfiteatr !!!! Zaraz sprawdzę , czy podczas naszego pobytu , będą jakieś imprezy !! Z Mrągowa mamy blisko do Ostrołęki , odwiedzimy Basię i Czesia . Pojedziemy też na jeden dzień do Mławy , by odwiedzić rodzinne strony męża i zloźyć wizytę na cmentarzu !!!! Od lat nie robimy tego 1 listopada , bo podróż w tym okresie , nie należy do łatwych, ze względu na tłok na drogach i pogodę !!!! Tak mamy ustalone od lat , a w Mławie są siostry i brat męża , wiec groby są " zaopiekowane" !!!! Po południu zrobię małe pakowanie , a jutro ok. 9- tej " odpalę moją srebną strzałę " i pojadę do LEOSIA , a tam " przesiądę się" na cabrio !!!!!! . Będzie to piękny tydzień , bez względu na pogodę!!!! Będę do Was zaglądać i pisać jeśli czas mi na to pozwoli !!!! Serdecznie Was pozdrawiam i życzę równie udanego , pięknego tygodnia !!!!! Buziaki !!!! Krystyna
ewisko
11 sierpnia 2014, 13:39Oj kochana, ten Twój mąż to ma rację, kto za tobą nadąży? :-) Chciałabym mieć tyle siły, werwy i radości w sobie jak będę w okolicach Twoich lat. Chciałabym być tak cudowną babcią jak Ty, ale i tak ciekawą świata i ludzi by z mężem mieć czas dla siebie i wyprawy. Pozdrawiam ciepło Ewa
mariolka1960
11 sierpnia 2014, 12:13gratulacje Ty jestes mistrzynia w NW,usciski dla Twojego Leosia,baw sie dobrze,pozdrawiam
jasia242
11 sierpnia 2014, 07:00Krysiu , przepraszam ze pomyliłam imiona , ale i tak bardzo ciebie lubię. Kijków zazdroszczę tobie , jakoś sobie odpuscilam jeżdżę tylko na rowerku stacjonarnym. Na Mazurach jeszcze nie byłam , miłego wypoczynku.
mefisto56
11 sierpnia 2014, 08:52Ja się nie gniewam, bo mnie też się czasem to zdaży !!! Mnie rower stacjonarny bardzo nudzi i nie wytrzymuję na nim więcej niż 5 minut !!!! Mazury odwiedzamy już chyba 10 raz , jest tam naprawdę ładnie , szczególnie latem !! Serdecznie pozdrawiam :))))
uleczka44
10 sierpnia 2014, 21:48Cudownych chwil z Leosiem, bez względu na pogodę. Ale ty masz życia w sobie, wciąż Cię nosi. Ja zwyczajnie Ci zazdroszczę. Ja też w ciągłym ruchu, ale jakoś inaczej. Kryniu, ściskam mocno i serdecznie. Obiecuję zadzwonić.
mefisto56
11 sierpnia 2014, 06:36Uleczko !!!! Ty masz nie mniej ruchu ode mnie , tylko w większym stresie , ale we wrześniu będzie już cudnie !!!! Buziaczki !!!!
sardynka50
10 sierpnia 2014, 20:31Kijki...srebra strzała...Krysiu..ciągle jesteś w ruchu..podziwiam Cię. Bezpiecznej podróży...Ciesz się Leonardem ile wlezie..Buziaczki..
mefisto56
11 sierpnia 2014, 06:34Dziękuję Bożenko !!!! Lubię ruch , ale mam świadomość , że siły będzie coraz mniej , więc wybieram kijki :)))) jazda samochodem dla mnie ,to istna przyjemność , mam nadzieję, źe na trasie będzie w miarę spokojnie !!!! Buziaki !!!
renianh
10 sierpnia 2014, 19:14Ach z tym telefonem chcialam odpowiedzieć a usunął się komentarz :) Wyjechalismy o 16 jestesmy w drodze .. Oby buciki byly ok :) Ezczesliwej podróży jutro !
mefisto56
10 sierpnia 2014, 19:33Reniu !!!! Życzę szczęśliwej podróży !!!! Odezwę się z Zielonej Góry !!!! Buziak !!!
jolaps
10 sierpnia 2014, 18:58Gratuluję. Piękny wynik. Wesołych wakacji i słodkich przytulasków z Leosiem.
mefisto56
10 sierpnia 2014, 19:34Jolu !!!! Tak będzie , przytulanka i całusów nie będzie końca !!!! Pozdrawiam serdecznie :)))
Nakonieczny
10 sierpnia 2014, 16:39No widzisz, jednak ćwiczysz i to wspaniale, nadajesz się na CAMINO. Buziaki, Baw się wspaniale , dobrej pogody do dreptania :))
mefisto56
10 sierpnia 2014, 17:34Małgosiu !!!! Może i CAMINO jest w moim zasięgu ?? będę dalej ćwiczyć , objecuję !!!!
Japi46
10 sierpnia 2014, 15:30gratulacje za kijkowy sukces podziwiam piekny wypoczynek Ci sie szykuje baw sie dobrze buziaki sciskam
Mayan
10 sierpnia 2014, 15:16Gratulacje!! :)))
renianh
10 sierpnia 2014, 13:01Komentarz został usunięty
Kasztanowa777
10 sierpnia 2014, 11:59Fajne plany wyjazdow-wakacyjne. A z tymi kijkami to jestes dzielna! Brawo!
mefisto56
10 sierpnia 2014, 13:26Ja po prostu bardzo lubię te moje codzienne spacery !!!! Wyjazdy teżbardzo lubię , choć zawsze przed tym są nerwy , pakowanie , ale jak już wsiądę do samochodu to wszystko mija !!!!! Serdecznie pozdrawiam !!!!
gilda1969
10 sierpnia 2014, 11:59Jesteś Kijkową Mistrzynią, Krysieńko kochana:)) A plany takie masz fajne, że nuda to w ogóle ma zakaz wstępu do Twojego zycia:))) I o to właśnie chodzi, by je garściami brać:)) Pięknej niedzieli Ci życzę:)))
mefisto56
10 sierpnia 2014, 13:23No może z tą mistrzynią , to przesada, ale NW sprawia mi wielką przyjemność !!! Prawdziwą mistrzynią to Ty jesteś , twórczynią tych pięknych obrazów !!!!! Buziaki !!!
baja1953
10 sierpnia 2014, 11:40700 km na nogach...Brawo, Krysiu, to piękny wynik, jestem pewna, ze 1000 km w tym roku przejdziesz ze śpiewem na ustach... Masz bardzo bogate plany, ale oczywiste, że najważniejszy będzie najbliższy tydzień..naprzytulasz się do woli, no i będziesz spacerować do upadłego, spacery z wózkiem są boskie, ale potrafią porządnie wymęczyć:)) Pozdrawiam, cmok:))
mefisto56
10 sierpnia 2014, 13:19Baju !!!! Spacery z wózkiem są napewno męczące , szczególnie w Zielonej Górze , gdzie nie ma płaskich uliczek !!! Tam wszędzie są większe i mniejsze " górki" , ale już mam wprawę !!! Buziaki !!!