Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Są jeszcze uczciwi ludzie !!!!

Pewnie, że dobro wraca w myśl zasady: "Co wysyłasz, to dostajesz":))) Mój mąż też w zeszłym roku znalazł telefon, och, jaka była radość jego właścicielki, która zgubiła go na naszym terenie, a była w drodze, mieszkała 200 km. od naszej miejscowości. Przyjechała po ten telefon i strasznie nam dziękowała, bo miała tam mnóstwo danych, których odtworzenie byłoby bardzo kłopotliwe. A moja mama kiedyś znalazła.. reklamówkę pieniędzy! Serio! Oddała, oczywiście i nawet nie chciała znaleźnego:) Okazało się, ze starszy pan wypłacił z banku pieniądze na zakup domu dla syna! W gotówce, bo to były czasy, gdy nie było jeszcze bankomatów i kart, Uczciwość to cecha, którą się wpaja dzieciom. Święcie wierzę, że los się potem odwdzięcza. Pozdrawiam Cię cieplutko, Krysieńko ślicznie na pewno wyglądająca w odzyskanym szaliku:)))

Jaki pozytywny wpis.Ja w tym roku w Gdyni też miałam "taką przygodę",ktoś mi wyjął z plecaczka portfel,w którym nie było duzo pieniędzy,ale zdjęcia moich bliźniaków jak miały rok(nie da się powtórzyć),a zaraz z boku leżała kosmetyczka z nowym telefonem mojego syna i 900zł.w portfelu były też wizytówki mojego męża,ale go nie odzyskałam,widać ktoś kto mi go wyjął nie był uczciwy hihi

Dobro powraca zawsze i to niekoniecznie z tych rak , w ktore je wkladalismy

Oczywiście, że wciąż są na tym zblazowanym świecie uczciwi ludzie, mnie także się coś podobnego zdarzyło, ale to za długo by opowiadać. Szkoda tylko, że ta cząstka nieuczciwych zaburza tę równowagę, stanowiąc przysłowiową łyżkę dziegciu w beczce miodu. Miłego, udanego wtorku Ci Krysiu życzę i gorąco pozdrawiam :):):)

Masz szczęście do "znalezisk" Krysiu! :-))). Niestety, nie zawsze tak bywa. Ale dobrze, że są uczciwi ludzie na tym zagonionym świecie! :-)))

Dobro wraca i przyjemnie jest komus pomoc:)

Musze poszukać mojego szaliczka......dobro zawsze dobrym wraca!

Niesamowita historia ,fajnie ze zguba sie znalazła.Ja też wierze w uczciwość ,bo sama tak jestem wychowana i wszelkie przejawy złodziejstwa mnie bulwersują do tego stopnia że " obcinałabym rękę ,lub chociaż palec " ( chodzi mi o kradzież a nie o znalezienie.Milego wieczoru w tym zagonionym swiecie łatwo o roztargnienie.

no wlasnie ... gdzie sa moje nowe okulary ? :)) Tez wierze , ze warto byc dobrym ,jakos nie lubie innych opcji , moja mama tak mnie wychowala i dobrze mi z tym . Buziaki Krysiu , fajnie , ze wrocilas i piszesz . Jestes taka pozytywna !

Ja ciągle też wierzę , że ludzie z natury są dobrzy i uczciwi :)

To ładne!!!

Dobro na pewno wraca ale i zło też bo życie fortuną się toczy. Już się o tym przekonałam nie jeden raz. A ja odzyskałam w uczciwym zakładzie mechaniki samochodowej swój złoty kolczyk po........ roku. Sprzątaczka znalazła i oddała właścicielce, która wiedziała o mojej zgubie. Po roku zjawiłam się na przegląd auta a kolczyk czekał.

Buziaki roztargniona Krysiu....Ty i tak jesteś dziewczyna czadowa, chciałabym być taka w Twoim wieku,...i dlatego też musisz cały czas BYĆ TU....HEHEH

To może spytaj, czy nie ma tam mojej niebieskiej polarowej ulubionej czapki, którą zostawiłam na basenie w Ostródzie. Zadzwoniłam po tygodniu, TAM nie było. Buziaki.

Przecież , to taki "szmat" czasu , a jednak szaliczek odzyskałaś - piękny gest tej młodej recepcjonistki , trzymała go aż do tej pory - uczciwe z niej dziewcze :) Czyli "świat nie jest taki zły " - co wielokrotnie słyszymy ... Cieplutko pozdrawiam :)))

Dobro wraca mówisz?Oby....Dobrej nocy.