Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Od godziny w podróży !!!!

A to są wczasy odchudzające z zabiegami rehabilitacyjnymi? Jeśli tak to świetna sprawa.

Krysiu, mam nadzieję, że już jesteś na miejscu i wybrałaś sobie ładny pokój, buziaczki.

Krysiu daj znak!!!! buziaki

Krysiu już pewnie jesteś w Kielcach....patrzę na zegarek prawie dzięwiąta rano....Mąż napewno będzie tęskinił....bo to jednak długi turnus...ale czego się nie robi dla urody.......Do usłyszenia, buziaki

Jeszcze chwila, o ile nie ma opóźnienia i będziesz na miejscu, baw się dobrze :))))

Krysiu,mam nadzieję,że podróż miło Ci minęła.Ja potrzebuję tylko jasieczka,a śpię w każdych warunkach.Baw się dobrze!

Krysiu, w sierpniu to się chłopu wydawało, że do listopada daleko, a teraz "biedulek" cierpi :-))) Da radę, a Ty baw się dobrze i odpoczywaj. Buziaczki

Wg rozkladu powinnas byc juz bardzo blisko celu. Jezeli pospalas, to swietnie. Jak nie, to odespisz jutro...Czeka Cie fajna przygoda i tego sie trzymaj. Licze na bogate relacje z pobytu. Pozdrawiam serdecznie.

Wg rozkladu powinnas byc juz bardzo blisko celu. Jezeli pospalas, to swietnie. Jak nie, to odespisz jutro...Czeka Cie fajna przygoda i tego sie trzymaj. Licze na bogate relacje z pobytu. Pozdrawiam serdecznie.

Krysiu Podróżniczko! Mam nadzieję, że udało Ci się zasnąć! Ja mogę spać wszędzie i żadne kołatania kół, czy inne odgłosy nie są w stanie zagłuszyć mojego chrapania. Wczoraj, po podróży, padłam "przedwcześnie", dziś już jestem na nogach od godziny, ale Twój wpis podróżny dopiero teraz zobaczyłam! Lata całe nie jeździłam nigdzie pociągiem ale uważam, że lepiej się chyba podróżuje koleją niż autobusem. Przynajmniej można się przejść i nogi wyprostować! Odeśpij podróż i potem wszystko opisz! Pozdrawiam!

Mam nadzieję, że jednak śpisz. A ja już po drugim śniadaniu. Tak to jest z chłopami. Może trochę się martwi jak sam da radę. Ale bardziej to chyba jest zazdrosny. A nuż kogoś sobie przygruchasz? Ważne, że oboje za sobą zatęsknicie. Baw się dobrze!

Jesteś niesamowita. Piszesz z pociągu. Kryniu, kto za Tobą nadąży? Twój chłop zna Twoją wartość i zwyczajnie strach go obleciał, że a nóż znajdzie się jakiś przystojniak, który też zauważy jaka jesteś niezwykła. Mówil jedź a myślał - chyba nie będzie taka, nie pojedzie sama. Śpij spokojnie, niech Cię pociąg kołysze do snu.

Przyjemnych snów Krysiu.

Faktycznie ze lepiej że bylo mu smutno niż gdyby się cieszył ,to mile że po tylu latach trudno się rozstać a 20 dni to długo wiec Mu sie nie dziwie .Moj już się zastanawia jak to będzie a ja jadę na 6 dni:) .Ja planuję przyjazd w piątek 14.Miłej podróży i snów :)

Tak się zachował bo Cię kocha i jest zazdrosny bo kto to wie jak w tej Margaretce będzie :-) . Śpij spokojnie i miłego pobytu życzę. Ciekawe kiedy bedzie spotkanie z dziewczynami. A wiesz że zbliżają się urodziny Mani.

A niech i on sie steskni ! Dobrze ze mu dalas szanse Krysiu ;)) Spokojnej nocy i skrobnij jak dojedziesz Podrozniczko :))

Jak moja Ciocia jedzie do sanatorium to Wujek jest zawsze obrazony-haha:)

Haha - niemożliwe kochana .... Ty piszesz w pociągu :) Ale doczekałyśmy czasów - prawda ? Wiem jak Ci jest przykro w tej chwili ... gdyby jednak małżonek Ci powiedział " to jedz i baw się dobrze " , to jakoś było by Ci lżej na sercu , a tak - to jednak jakoś TO ciąży ... Nie martw się - przejdzie mu , tak jak napisałaś "po paru dniach" i zaakceptuje to , że jednak musi sobie sam czas organizować . A Ty myśl tylko pozytywnie , bo i tak już nic nie zmieni tego stanu rzeczy :) Wypełniaj sobie czas - buszując po internecie , oczywiście jeżeli Twoje oczko na to pozwala . Miło było Ciebie usłyszeć :) Spokojnej i dobrej nocy życzę Ci Krystynko :) Buziaczki i uśmiech przesyłam dzielnej Krysi z InterCity :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)