Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje wróbelki :-)))

Twój ogród Krysiu jest piękny , nawet bez tego plewienia :) Ale dobrze , że jesteś grzeczną dziewczynką i nie chojrakujesz jednak ... na wszystko przyjdzie czas . Róża obłędna i nawet znalazła się w Twoim avatarze :) Jeeej , ale u Ciebie kolorowo - bajecznie , nawet wróbelki macie "swoje" hehe , fajne są takie obserwacje :) buziaczki dzielniuszku :)))

Slodkie ptaszyny i cudny ogrod.Wspaniale kwiaty Krysienko u Ciebie kwitna..Czerwcowe cieple dni to sama radosc :-) Ptaszki spiewaja od rana i slonko tak slicznie swieci.Az chce sie chwytac kazda przelotna chwilke i cieszyc oczy zielenia i urodzajem barwnych kwiatow.My dzisiaj nasadzilismy w doniczki sliczne pelargonie...ach niech ten wspanialy czas nie goni tylko uplywa sobie leniwie i milo.Zdrowka zycze i duzo pozytywnej energii-buziaki i spokojnej nocy,pa,pa

Ja po raz pierwszy zasadziłam róże (pnące) w tym roku. Trochę się boję, bo wydaje mi się, że to raczej wymagające kwiaty. Twoje, Krysiu, zawsze pięknie wyglądają......

Nareszcie w ogrodzie rośnie wszystko tak jak chce i tak też jest pięknie. Kwiaty kwitną a Ty tylko oglądaj. Ten sezon jest wolny od pracy w ogrodzie. Coś za coś. Biodro najważniejsze. Ja jestem w Londynie z dziećmi i Wisienką. Tylko 3 dni. Po powrocie się odezwę.

Krysiu podgladaj wróbelki i niczym się nie przejmuj, trawa rosnąć musi :))

Krysiu piękne kwiaty, wcale nie widać, że w ogrodzie są chwasty, no może z góry............U nas od wielu lat są ptasie małżeństwa, mąż ich dokarmia, piją wodę z samochodu-wywrotki po wnuczku i ten widok mam z kuchni. A w zimie skubią słoninkę. Bardzo ładnie Ci idzie rehabilitacja, bo już wiele możesz zrobić, super. Dużo zdrowia, buziaki

Pekne kwiaty, z zazdroscia podziwiam. Po powrocie z urlopu wezme sie za mojTu, gdzie mieszkam jest sporo pieknych ptakow-nawet tych kolorowo ubarwionych, wiele ludzi ma karmniki, zeby te paszki obserwowac. My tez probowalismy, ale wiewiorki sie dobraly do jedzenia, moze trzeba do tego wrocic, bo torba karmy lezy w garazu.

masz piekny ten ogrod,ja tam nie widze nic,zebys musiala tam cos robic,wykuruj sie do konca ,a ogrod nie zajac nie ucieknie,buziaki

Śliczny ten Twój ogród :))) zdrówka abyś jak najszybciej mogła " bawić się" w ogrodzie.

Łososiowe róże uwielbiam, piękny ogród i wcale nie widać, że jest zaniedbany, buziaczki Krysiu!!!

Piękny ogród masz Krysiu. Nawet, jeśli nie wygląda tak, jakbyś chciała :-) Buziaczki

ładny masz ogród... Mam taką samą różę:). Uwielbiam ją, bo cudnie i wygląda i pachnie. Ale u mnie do kwitnienia jeszcze daleko..Ja rok temu nie miałam czasu na pielenie i tak mam zapuszczony ogród, że jeszcze go do porządku nie doprowadziłam..