Wreszczie mam wyznaczony termin wyjazdu do sanatorium w Połczynie Zdroju 12.09-03.10 a jeszcze w czwartek / miałam nr. 89! / podczas rozmowy telefonicznej z NFZ w Szczecinie , takiej nadziei nie było ! Śledziłam od miesięcy na stronie internetowej moja kolejkę , dzwoniłam w międzyczasie do oddziału NFZ , gdzie informowano mnie , że przypuszczalny termin wyjazdu to październik-listopad . Powtarzałam , ze w tym czasie , ze względów osobistych / "dyżury" u wnuków/ nie będę mogła pojechać ! Zawsze informowano mnie , bym dzwoniła nawet codziennie po 15.08 , to może będą jakieś zwroty na wrzesień . W czwartek Pani mnie poinformowała , że termin październik-listopad jest " prawidłowy" , jesli nie skorzystam , to papiery zostaną odesłane do lekarza rodzinnego , bo przenieś terminu na marzec i kwiecień / tak sugerowałam / jest niemożliwe !! Zaproponowała mi wyjazd 2.08. do Kamienia Pomorskiego , bo właśnie są 2 skierowania z rezygnacji pacjentów , a ja 05.08 właśnie wyjeżdżam na 10-12 dni do Zielonej Góry !! Poza tym w Kamieniu Pomorskim była tam w ubiegłym roku i opowiadała , źe warunki pobytowe są fatalne , łazienki na 4-5 osób , niektóre na korytarzu ! Zabiegi skracane , wykonywane niedbale i nie mam prawa jej nie wierzyć , bo znamy się ponad 40 lat , a jest osobą bardzo spokojna i nieroszczeniową. a po tym pobycie odechciało jej się sanatorium ! Jakież było moje zdziwienie , gdy w piątek wieczorem zobaczyłam, ze skierowanie mam juz przydzielone do Sanatorium Irena w Połczynie Zdroju , po cichu liczyłam na "GRYF" , największe sanatorium i jedyne z basenami / wewnętrznym i zewnętrznym/ , ale to były tylko moje marzenia , które nie wymieniałam w rozmowach ! Dla mnie najważniejsze jest w tej chwili to , by dostać pokój jednoosobowy i będzie to chyba bardzo trudne, przynajmniej w przydzielonym mi sanatorium ! Wczoraj przejechaliśmy się do Polczyna Zdroju / 75 km/ na rekonesans , by na miejscu zobaczyć jakie są tam warunki, bo w internecie wyglada to bardzo fajnie , ale same wiecie , ze internet " kłamie" i zdjęcia nie zawsze oddają rzeczywistość , a opinie tam pozostawione nie zawsze są rzetelne. Zaopatrzone w słodkości dla miłej pani w recepcji dowiedziałam się , to co chciałam , ale nie jest to optymistyczne . Sanatorium jest kameraln.e na 95 osób i to mi nie przeszkadza , ale maja tylko 3 " jedynki" !! Jedna zabrali na " komercje" druga juz jest w tym terminie " zajęta" , czyli pozostała jedyna , o którą muszę " zawalczyć" . Procedura jest taka , że muszę złożyć podanie do koordynatora Zarzadu / maja w swym władaniu " 3-4 / współpracujące z NFZ / i załączyć zaświadczenie od lekarza rodzinnego z motywacja , która uprawnia mnie do takiego przydziału ! Chrapanie nie jest dostatecznym argumentem , bo podobno większość pacjentów w tym wieku chrapie, muszę skłamać , że np. często wstaje w nocy / na szczęście przesypiam cała noc bez wędrówek do WC/co będzie przeszkadzało drugiej osobie !! Myślę, ze moja doktor coś jutro jeszcze wymyśli , pani poradziła , bym raniutko zadzwoniła do pani koordynator i uprzedziła o moich planach i staraniach o ta jedynkę ! Może uda mi się ją " przekonać" i coś z tego wyjdzie ! Pobyt przez 3 tygodnie w pokoju 2 osobowym uważam za bardzo trudne , nie mówiąc juz o " trójce" , ale jest ich tylko 4 i pozostają tylko dla spóźnialskich .Ja mogę tam być juz przed siódmą , a jesli zarezerwuje wymarzona jedynkę , to nie muszę się spieszyc , bo pokoje czasami są opuszczane po 11- tej ! Czyli jak widzicie odniosłam " sukces" połowiczny , myślę jeszcze by zadzwonić do Szczecina , podziękować za błyskawiczne załatwienie sprawy i chyba zapytam , czy sanatorium " GRYF" był w zasięgu, a dla mnie są wskazane ćwiczenia w basenie , po wymianie stawu biodrowego i sadze, ze tym pytaniem zdenerwuje moją rozmówczynie , ale " kto pyta nie błądzi" !! Ale przeciez przez telefon nie dostanę w " pysk" więc chyba zaryzykuje., a co Wy o tym sądzicie ?? Chętnie skorzystam za Wasze opinie , z góry dziękuję za każdy komentarz pięknej , słonecznej niedzieli Wam życzę
Kasztanowa777
30 lipca 2018, 12:30Trzeba walczyc o swoje, bo inaczej ktos inny zawalczy. Nic zlego starac sie o lepszy pokoj! Fajnie, ze sanatorium w dogodnym terminie. Moja Ciocia jezdzi i tez do ostatniej chwili czeka na termin.
Kasztanowa777
30 lipca 2018, 12:31Krysiu, ja nie chrapie ale mowie przez sen, moj bardzo spokojny maz kilka razy malo zawalu przeze mnie nie dostal, moze sprobuj z tym argumentem.
mada2307
29 lipca 2018, 20:20Pewnie, że próbuj. Moja koleżanka wciskała obsłudze w sanatorium, ze ma nerwice, nie śpi i pól nocy spaceruje po pokoju. Kupili to.
mefisto56
29 lipca 2018, 20:28Mada ! Tak też będę udawać , że wstaję po nocach i muszę przy każdej okazji zapalać światło , by się nie potknąć :-) bo mam sztuczny staw biodrowy ! Jak będę w jedynce , to nikt tego nie sprawdzi , a tak naprawdę zasypiam ok. 23- ciej i budzę się przed 6- ta ! Teraz za względu na upał zdaża mi się w nocy przebudzić , ale tylko na chwile , by przekręcić się na drugi bok :-) . Mam nadzieje , że dostanę pokój do własnej dyspozycji :-) miłego wieczoru Ci życzę :-)
mada2307
29 lipca 2018, 21:49Trzeba koniecznie próbować:)
ckopiec2013
29 lipca 2018, 16:40Krysiu! byłam w Gryfie 6lat temu, pojechałam z mężem, nie wyobrażam sobie mieszkać w dwójce, lub w studio z przypadkowo poznanymi osobami, przez 3 tygodnie. Nie powiem, że byłam zadowolona, duże sanatorium, nie wszystkie pokoje były wyremontowane, nie wiem jak jest teraz. Jest basen, z którego mogły korzystać też osoby między innymi z Ireny. W tym roku byliśmy w Dąbkach i jest to nasz ostatni wyjazd do sanatorium z NFZ, pozdrawiam.
mefisto56
29 lipca 2018, 17:30Celinko :-) w Połczynie tylko Gryf ma basen i wiem , że będę mogła korzystać z zabiegów w basenie mimo pobytu w IRENIE , ale wygodniej mieć basen na miejscu :-). Jutro się wszystko rozstrzygnie , ja sobie nie wyobrażam pobytu w pokoju dwuosobowym :-( . Jestem jedynaczką , osoba bardzo kontaktową , ale bardzo lubię i cenie sobie swoje towarzystwo ! Podobno w Międzywodziu jest świetny ośrodek , z basenem , super bazą zabiegową , ale nie wiem , czy mają umowę z NFZ ? Koleżanka jedzie tam jesienią ju czwarty rok i jest bardzo , bardo zadowolona :-) , ale każdy lubi co innego ! Serdecznie Cię pozdrawiam :-)
mefisto56
29 lipca 2018, 20:19Komentarz został usunięty
uleczka44
29 lipca 2018, 15:24Ach Ty szczęściaro, masz co chcesz i miejsce i termin. Pokój jednoosobowy zawsze trudno dostać dlatego dobrym rozwiązaniem jest wspólny wyjazd z mężem (jeśli chętny), ja ostatnio zapłaciłam za drugie miejsce w pokoju i miałam sama pokój dwuosobowy. Trochę to kosztowało ale warto było. W Połczynie byłam raz w sanatorium, nie pamiętam nazwy ale tuż obok dawnego kina. Z basenem w środku, z którego korzystałam codziennie. Schudłam wtedy prawie 3 kg. Kryniu, życzę Ci byś załatwiła sobie osobny pokój, ja wciąż czekam na przydział miejsca. Buziaki.
mefisto56
29 lipca 2018, 17:23Uleczko ! Do pełni szczęścia brakuje mi pokój jednoosobowy , a najlepiej w GRYFIE , bo wtedy mam wszystko na miejscu :-) czy uda mi się to załatwić , raczej wątpię ! Sukcesem będzie jesli dostanę " jedynkę" w IRENIE ! . Z tego co piszesz to musiał być Gryf , bo to jedyne sanatorium z basenem wewnętrznym :-) kilka lat temu podczas remontu kapitalnego zrobili jeszcze basen zewnętrzny ! A kiedy Ty przyjedziesz do Kołobrzegu ? Buziaczki :-)
uleczka44
29 lipca 2018, 18:48To na pewno nie był Gryf. Gryf jest na górce a moje było na przeciw parku, przy ulicy. I miało właściciela, który miał umowę z NFZ. Ireny nie pamiętam.
uleczka44
29 lipca 2018, 19:05Już wiem, moje sanatorium w Połczynie to było Leo-Karli, wszystkie zabiegi na miejscu i basen wewnątrz.
ckopiec2013
29 lipca 2018, 19:06Gryf ma dwa baseny, jak byłam oba były czynne, byłam we wrześniu, pogoda była bardzo ładna, korzystaliśmy z obu basenów. Natomiast jedzenie było okropne, codziennie kompot z rabarbaru i seropodobny produkt, który udawał ser żółty. Ja nie jestem wybredna, ale nie miałam co jeść, teraz może być zupełnie inaczej.
ckopiec2013
29 lipca 2018, 19:09W Leo-Karli tylko część kuracjuszy jest z NFZ reszta to komercja, to może i warunki dużo lepsze.
KrystynaW1954
29 lipca 2018, 14:09Masz rację Krysiu, kto pyta nie błądzi i ja także wciąż pytam, nawet jeśli wprawiam tym swoich rozmówców w gorszy humor; oczywiście najtrudniej jest uzyskać odpowiedź właśnie w służbie zdrowia i zwykle wyczuwa się takie....lekkie zniecierpliwienie u pytanych....hi hi hi...Pozdrawiam Cię serdecznie i buziaki przesyłam. We wrześniu jedziemy z Marią do,, Margaretki," pamiętasz ją jeszcze??...
mefisto56
29 lipca 2018, 14:29Krysiu :-) ostatnie wspomnienia z Margaretki nie są dla mnie zbyt miłe ! Zreszta o tym pisałam w swoim pamiętniku , nie lubię jak mnie ktoś próbuje oszukać ! Wiecej tam nie pojadę i nikomu nie polecę Margaretki , ale może się troszkę zmieniło na dobre !Bede próbowała jutro coś sobie załatwić , czyli zarezerwować tą jedynkę ! Serdecznie Ci dziękuję za odwiedziny i życzę dużo zdrowia :-) buziaki
geza..
29 lipca 2018, 12:50Trzymam kochana kciuki zeby klaplo z ta jedynka!;) tez bym nie chciala z nikim dzielic pokoju przez 3 tygodnie;)...u nas nie ma tego problemu...znajomi jak jezdza maja zawsze jedynki z lazienka w pokoju;) Pozdrowionka slodkie przesylam i zycze milej niedzieli;) geza
mefisto56
29 lipca 2018, 14:25Gizuniu :-) w przypadku wyjazdów komercyjnych nie ma większego problemu., ale NFZ takich możliwości ma mało , mimo że za " jedynkę " trzeba dopłacić 36 zł/ doba . Ale mam nadzieje , że uda mi się zaklepać ta jedynkę ! Buziaczki na niedzielne popołudnie :-)
nata89
29 lipca 2018, 12:24Fajnie ze udalo sie z sanatorium w dobrym dla Ciebie terminie..teraz tylko jedynka :) warto zadzwonic i sie dopytac :)
mefisto56
29 lipca 2018, 12:33Natalia :-) tak zrobię , zadzwonię i będzie wiadomo juz jutro , czy mam szanse na " jedynke" :-) serdecznie pozdrawiam Ciębie i Andrzejka :-)
mariolka1960
29 lipca 2018, 12:16Krysiu dwon i pytaj,to nic nie kosztuje,a moze dostaniesz odpowiedz zadawalajaca, milej niedzieli
mefisto56
29 lipca 2018, 12:34Mariolu :-) trzymaj kciuki za pomyślność w załatwieniu pokoju jednoosobowego :-) pozdrawiam i życzę miłego popołudnia :-)
mariolka1960
29 lipca 2018, 12:46Pewnie, ze bede trzymac,buziaki