Chociaż dookoła smutno , u mnie wreszcie 8 z przodu 👍dziś rano 89,6, ale wczoraj jeszcze było 90,4 🤨. Troszkę sobie pomogłam Senesem , ale od czasu do czasu tym się wspomagam jak mnie "zamuraje" , ale ważne że wreszcie jest światełko w tunelu i zaczynam pisać o tym o czym powinnam pisać na Vitalii👍. Taką wagę ostatnio miałam 11.04.2016 🤩. Mam nadzieję , że nadal waga będzie spadać , najbliższe plany i cel to 85 kg i dalszych planów nie snuję, bo że mną różnie bywało 🤨. Poza tym chodzę z przerwami na kijkach , przekroczyłam marne 400 km/ 403,5/, ale w zamierzchłych czasach bywało że o tej porze dochodziło do 1000km🙂. Mam nadzieję że jeszcze kiedyś uda mi się pochwalić się lepszymi wynikami , ba usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć , że moje wyjazdy / w tym roku ponad 150 dni poza domem/trochę mi przeszkadzają w "kijkowaniu". Poza tym wolny czas wypełniam oczywiście dzierganiem i chyba jutro skończę wreszcie chustę z 1600m włóczki robionej wzorem dość prostym , ale bardzo pracochłonnym. Jutro pokażę efekt końcowy 👍. Tyle na dziś ode mnie . Serdecznie WAS pozdrawiam i przepraszam za moją słabą aktywność , ale szydełko mnie pochłonęło bez reszty 😍.Życzę Wam samych sukcesów w odchudzaniu bo po to tu jesteśmy , choć nasze wpisy często mówią o innych rzeczach , ale w tym tkwi urok Vitalii 🤩. Dużo zdrowia i do usłyszenia 😘😘😘
tara55
17 października 2019, 19:21Dobry start. Gratuluję bałwanka. :-)
mefisto56
17 października 2019, 21:13Ja wolałabym 7 z przodu, ale to tylko marzenia, które nic nie kosztują 🙂
tara55
18 października 2019, 11:04Powoli i do siekierki dojdziesz. :-)
alinan1
17 października 2019, 13:44brawo Krysiu, BRAWO!!!! Zawsze to 8 na czele, a nie 9. Super! Gonię Cię. Ja się trochę oddaliłam, bo sobie dogadzałam spaghetti, ciastem.... Guuupia ja. Muszę się ogarnąć i wrócić do gry. Koniecznie.
mefisto56
17 października 2019, 14:21Alinko 🙂gdybym nie jadła ciast i ciasteczek to pewnie wazylabym poniżej 80 kg , bo chlebuś prawie wyelimiowalam prawie zupełnie , nie pamiętam kiedy piekłam chleb🤔i nie mogę tego robić bo bym znowu jadła zbyt dużo 🤨. Ale niestety ciasta piekę i jem, ale myślę, że kijki mi pomagają by się zbytnio nie odkładało 👍. Czekam na Ciebie z wagą i serdecznie pozdrawiam 😘😘😘
alinan1
17 października 2019, 14:31Krysiu, nie czekaj na mnie. Złapałaś wiatr w żagle, to śmigaj w dół!!!
mefisto56
17 października 2019, 14:39Alinko😘sama wiesz jak to że mną bywało. Już nawet przez krótką chwilę 3lata temu ważyłam 78 kg👍i ci z tego zostało , tylko miłe wspomnienia🙂😘😘😘
alinan1
17 października 2019, 14:55to dlatego nie czekaj na mnie tylko śmigaj w dół do chudości:))
alhe11
17 października 2019, 12:29To dziwne, ale ja też ani na tablicy , ani w “moich znajomych-ostatnio dodané wpisy “ nie widziałam Cię! Krysiu, gratuluję schudnięcia i tego , że znalazłaś takie pasjonujące hobby 👍!
mefisto56
17 października 2019, 14:17Może tak się dzieje, kiedy wpis robię z komórki , albo coś na Vitalii poprzestawiali 🤨. . Do mojego " starego" hobby wróciłam częściowo 2 lata temu od drutów . Zrobiłam wtedy chyba z 15 czapek i szaliki, w ubiegłą jesień wróciłam do szydełka i zrobiłam chyba z 50 serwetek i ozdoby świąteczne, a teraz odkryłam chusty, które teraz mba zawładnęły🤩 ściskam Cię serdecznie i życzę miłego popołudnia 😘😘
baja1953
17 października 2019, 12:13Brawo za spadek, fajnie jest chudnąć, to jest frajda!:)) Twoje spacery nad morze sa cudowne, zazdroszczę z całego serca, Krysiu:)) Ciekawostka: bylam u lekarza zobaczylam na "tablicy" w smartfonie Twój wpis, wrócilam do domu, odpalam kompa, a twojego wpisu na tablicy nie ma, musialam do Ciebie wejśc kuchennymi drzwiami:)))))))))))))) Ale weszłam..Pozdrawiam, krysiu, bardzo ciekawa jestem chust...
mefisto56
17 października 2019, 14:11Baju 😘 nie wiem dlaczego musisz do mnie wchodzić " od kuchni" wolałabym przez aTwoj śliczny przedpokój 🤩. Ten mój spadek wagi to kropla w morzu, ale od czegoś trzeba zacząć , początki zawsze są trudne , ale może tym razem / następnym/ się uda. Buziaczki i do usłyszenia 😘😘😘😘
luckaaa
17 października 2019, 10:03brawo Krysiu ! Kazda aktywnosc jest lepsza niz nic , a twoja pomaga jak widac w odchudzaniu dobrze .
mefisto56
17 października 2019, 14:08Lucynko 🙂 doskonale pamiętasz jak 4-5 lat temu chodziłam z kijkami prawie codziennie s potem biodro wykluczyło mnie z tej aktywności 🤨. W ubiegłym roku byłam ponad 6 miesięcy u wnuków , ale w tym roku troszkę się rozkrecilam i mam nadzieję tak zostanie 👍. W moim wieku każda aktywność jest wskazana by stawy pracowały normalnie w miarę możliwości 🙂 ściskam Cię bardzo serdecznie 😘😘😘
zlotonaniebie
17 października 2019, 09:49Gratulacje za ósemkę:)) Daj odpocząć temu szydełku, to szybciej ta piątka się pojawi:))
mefisto56
17 października 2019, 11:23Z tą piątka nie będzie tak szybko , ale może do końca roku dam radę 🤩a z szydełkiem trudno mi się rozstać chyba że jestem na wyjeździe 🤩😘😘😘😘
Alianna
17 października 2019, 09:39Brawo, Krysieńko :-)))) Widzę, że dietka działa :-) Bardzo się cieszę :-) I chusty jestem ciekawa niezmiernie :-)
mefisto56
17 października 2019, 11:21Alinko 😘 moja dieta to niezawodna MZ, ale jak wiesz ręce i głowę mam zajęta dzierganiem , więc o jedzeniu czasem zapominam . Ale ha nieustannie podziwiam Ciebie i Danusiu bo Wasza dieta to jest prawdziwy cud 😍😘😘😘😘