Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jesiennie...

Zaczęło się od chusty w jesiennych kolorach 

chusta rozpoczętą jakiś czas temu nazywamy "ufok" i mam ich kilka, nawet polubiłam ten sposób dziergania, bo wtedy ukończenie chusty trwa szybciej 😉. Do chusty zrobię jeszcze czapkę do kompletu, ale muszę dokupić tą  włóczkę w październiku. 

To dzierganie chroni mnie bo inaczej chyba bym musiała udac się do psychologa 😒. Przyszly wyniki badań histopatologicznych,  potwierdzona przewlekła białaczka limfatyczna , mąz znosi  to okropnie a nastrój przenosi się na mnie 😢. Na szczęście badania poziomu przeciwciał Covidowych przyzwoity   po 6 miesiącach od drugiego szczepienie 69,90👍. Teraz będziemy życzę od badania do badania   teraz następny termin po 20.10,  a ja czuję się " sparaliżowana " , pogoda nie zachęca do kijkowania i nastrój  też 😏. Serdecznie  WAS pozdrawiam i życzę miłego  tygodnia 😘😘😘❤❤❤❤

  • renianh

    renianh

    15 października 2021, 22:43

    Nie bywam teraz regularnire na Vitalii wiec umknal mi Twoj wpis.Przede wszystkim duzo zdrowia dla meza zycze ,ma Ciebie bedzie dobrze .Ja tez wczoraj zbadalam sobie poziom przeciwcial bo bylam ciekawa czy juz powinnam przyjac 3 dawke czy moge jeszcze troche poczekac.Po 8 miesiacach od 2 dawki wciaz mam bardzo duzo bo 691,00 BAU/ml wiec w takim ukladzie jeszce troche poczekam .4 listopada jhestesmy zapisani na szczepieniep/grypie. Pozdrawiam i podziwam za ten mech:)))

  • Campanulla

    Campanulla

    6 października 2021, 17:31

    Trzymaj się, dziergaj jak najwięcej, skoro pomaga.

  • beatawalentynka

    beatawalentynka

    22 września 2021, 07:41

    Chusta piękna. Mężczyźni dużo gorzej znoszą choroby niż kobiety. Ale ważne że ma Ciebie, razem dacie radę. Trzeba odrzucać wszelkie złe myśli i iść z ufnoscia do przodu, bo na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Krysiu tule mocno i ślę dużo pozytywnej energii.

  • maud77

    maud77

    21 września 2021, 09:00

    Choroba najbliższych to najcięższe wyzwanie, świat się wali na głowę…Współczuję i z całego serca życzę siły do walki nie tylko z chorobą, ale z lękiem, przerażeniem i niepewnością. Na pewno macie też duże wsparcie w synu i synowej… Dobrze, że masz swoje ulubione zajęcie, cudeńka wychodzą z Twojego dziergania! Pozdrawiam serdecznie

  • jendraska

    jendraska

    20 września 2021, 21:51

    Strasznie to przykre...:( Wspieram cię mentalnie przesyłam dobre myśli. Dużo sił. Dobrze, że masz swoje robótki. Pozdrawiam ciepło.

  • ckopiec2013

    ckopiec2013

    20 września 2021, 18:47

    Krysiu! Potrzeba czasu, żeby oswoić się z tą chorobą. Bardzo trzeba uważać na infekcje. Trzeba być dobrej myśli i wierzyć, że choroba nie będzie szybko postępować, pozdrawiam serdecznie.

  • Aldek57

    Aldek57

    20 września 2021, 17:57

    Krysiu w takich trudnych momentach potrzeba wiary miłości i nadziei, czego z całego serca życzę:))

  • Marynia1958

    Marynia1958

    20 września 2021, 17:54

    Przytulam Cię mocno Krysienko

  • baja1953

    baja1953

    20 września 2021, 13:30

    Choroba męża rzutuje na nastrój całej rodziny, tak bywa, zycze aby leczenie było szybkie i skuteczne...jak to dobrze, że masz swoje robótki, sa takie piekne!!! Pozdrawiam, Krysiu:))

  • dorotamala02

    dorotamala02

    20 września 2021, 12:08

    Bardzo współczuję choroby męża i ogromnego stresu. Na początku to jest straszny szok ale z czasem będzie lepiej, tak było u mojego taty, nauczycie się z tym żyć.Chusta piękna.Trzymajcie się.

  • alhe11

    alhe11

    20 września 2021, 11:57

    Niech Was Bóg ma w swojej opiiece 🙏🏻❤️

  • uleczka44

    uleczka44

    20 września 2021, 11:25

    Kryniu, choroba w domu osoby najbliższej to wielki, permanentny stres. Trzeba mocno stać na nogach by tej sytuacji podołać. Dobrze, że masz swoje robótki, dobrze, że możesz przewietrzyć głowę i umysł idąc nad morze. Czas jest dobrym terapeutą, pomoże Ci odnaleźć się w tej nowej sytuacji. Ja przytulam mocno i ślę Ci dużo dobrej energii. 😘😘

  • sardynka50

    sardynka50

    20 września 2021, 10:57

    Krysiu -mocno przytulam... Będzie dobrze...musi być ♥️♥️♥️🌹🌹

  • Epestka

    Epestka

    20 września 2021, 10:43

    Wspieram Was modlitwą. 🙏🏻

  • Alianna

    Alianna

    20 września 2021, 09:53

    Krysiu, wspieram mocno i ślę moc dobrej energii.💖 Trzymaj się, Dziewczyno, bo w Tobie dla Twojego Męża opoka. Psycholog to może nie Tobie, ale właśnie małżonkowi mógłby się przydać, żeby siebie samego w sobie poukładać. Chusta przepiękna, choć kolory nie moje 💖

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    20 września 2021, 09:45

    Życzę Wam dużo wiary i nadziei. Życie jest nieprzewidywalne, często w tę dobrą stronę. Chusty piękne, ale ja nie miałabym kiedy ich używać. Ale czapeczka taka miodowo- jakaś tam by mi się przydała. Może też coś sobie takiego wydziergam. Kiedyś tylko polegałam na własnym dzierganiu drutowym, teraz sklepy nas rozleniwiły.

  • mada2307

    mada2307

    20 września 2021, 09:38

    Krysiu, ja myślałam, że to mech, o którym rozmawiałyśmy, a Ty piszesz, że to ufok????? Białaczka, trudna sprawa, dużo sił potrzeba. Trzymaj się!!!!

    • mefisto56

      mefisto56

      20 września 2021, 20:32

      Mada to jest chusta zrobiona wzorem mech, ake chusty rozpoczęte wcześniej, odłożone troszkę na bok nazywa się"ufoki" i czekają na lepsze czasy by je dokończyć 😘

    • mada2307

      mada2307

      20 września 2021, 20:52

      No to wszystko jasne. Przymierzam się do mchu, ale nie moge zdecydowac sie na kolor. I jeszczecpytanie, wxtych kokonkach trzebaxwybrac długość nitki, jaką powinnam?

  • nata89

    nata89

    20 września 2021, 09:09

    Życzę Wam dużo siły

    • mefisto56

      mefisto56

      20 września 2021, 20:34

      Dziękuję Natalia za wsparcie 😘życzę Tobie i całej RODZINCE dużo zdrowia 🥰😘

  • luckaaa

    luckaaa

    20 września 2021, 08:52

    Krysiu , sily i wiary w walce z chorobà wam życzę ❤️

    • mefisto56

      mefisto56

      20 września 2021, 09:00

      Dziękuję Lucynko 😘😘😘❤❤❤

  • damradee

    damradee

    20 września 2021, 08:41

    Rany....cokolwiek napiszę w obecnej sytuacji to będzie banał... Kochana życzę Wam siły i cierpliwości do walki z chorobą i wierzę, że wygracie. Będzie to ciężka przeprawa, ale masz nas, które wesprą jak tylko będziemy potrafić. Chusta piękna, jak zawsze. Przytulam mocno

    • mefisto56

      mefisto56

      20 września 2021, 09:06

      Mam świadomość, że to choroba nieuleczalna, ale unikanie przeziębień i wszelkich infekcji bardzo spowalnia ta chorobę i pozwala przeżyć kilka-kilkanaście lat. Jeśli udalo się usunąć guz przysadki mózgowej 12 lat temu i do tej pory nie odrasta , a jedyne powikłanie to tylko brak węchu to myślę, że i tym razem sobie poradzimy👍. Serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję za wsparcie 😘😘❤❤❤