Dzisiaj kolejny dzień diety i kolejna porażka. Nie daję już rady. Po miesiącu stosowania diety mam mega załamanie. Znowu słodycze. Nie jedzenie a słodycze. Jestem załamana. Chyba się nie podniosę. Dieta jest dla mnie coraz bardziej uciążliwa. Efekty są widoczne ale nie mam silnej psychiki. Może to dlatego, że właśnie czekam na wynik hist-pat po zabiegu. Chciałam być silna ale nie potrafię :(