Ojj tyłek mnie piecze od tych Waszych kopów, ale przydały się i to baaaardzo-dziękuję :)
Tak naprawdę tylko na Was mogę liczyć, bo Wy nie próbujecie mnie pocieszyć tylko motywujecie do pracy nad sobą , nie jak pozostali, którzy twierdzą: ,, jeszcze masz czas, nie jesteś grubasem, wcale nie przytyłaś, weź przestań, to przez tarczycę..." itp itd i tak w kółko aż chyba bym 100 kg ważyła , ale nie nie dam się , cieszę się,że Wam napisałam co mi na sercu leży i już dzisiaj mogłam wstać zdrowo zjeść zaliczyć Skalpel i ruszyć na nowo, co z tego że po raz setny , ważne , że w ogóle :) Dziękuję raz jeszcze :*
Kiedyś było tak pięknie:
Ale nie poddam się i już niedługo będzie lepiej niż było, a na pewno lepiej niż jest :)
Buziaki :******
Natie7
8 sierpnia 2013, 18:31Naprawdę dobre podejście ! :) A najgorsze co może być to takie gadanie przyjaciół,rodziców 'no co ty.. nie jest źle, już taka jesteś i trzeba to zaakceptować,zobacz,są grubsze' ooh!!!
Justynak100885
8 sierpnia 2013, 13:27Dobre podejscie :)) dasz rade!!!!
Muminka00
7 sierpnia 2013, 22:57I podoba mi się takie podejście...Trzymam kciuki :*
chyba_pesymistka
7 sierpnia 2013, 17:49Dziubki pierwsza klasa! :D
Sisi1986
7 sierpnia 2013, 17:26:) i super. Teraz trzymaj sie i walcz dalej :)