Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
urządzanie ścian....


Każdego dnia czytam Was i dochodzę do wniosku, że właśnie to wolę niż samej pisać .Jak sie wydarzy wyjątkowa sytuacja to napiszę.

Od razu zapytam...jestem na etapie układania puzzli 1000 sztuk- lampart piękny przyczajony z zabójczym wzrokiem-uwielbiam tę dzikość:)!
Straaaaasznie lubię puzzle i dzikie zwierzęta ze specjalnym zboczeniem na dzikie koty(domowych kotów nie znoszę,pewnie się narażę, ale tak jest i już) jak już o zwierzętach to dodam, że rekiny też kocham.Obydwie te miłości podziela mój syn(5,5, lat Wiktor) i razem chłoniemy wszystkie filmy, książki...kurczę moje zbyt późno odkryte marzenie..oceanologia, biologia..,a bylam na właściwym profilu biol-chem...jeszcze wtedy nie zatrybiło i nie dało o sobie znać to moje ukochanie do tych zwierząt...ale nic do rzeczy
Jestem na etapie adoptowania ścian w salonie i się zastanawiam nad ich wystrojem. Chciałabym taką dzikosc urządzić na moich ścianach.Kolor jest sezamowo/cynamonowy.  Wspomniałam  o tych puzzlach, bo wymyśliłam/może gdzieś już widziałam, że  jak już obrazek będzie gotowy oprawię go  i powieszę na ścianie.Za puzzle zapłaciłam 20 zł z przesyłką wymiar 50 x70 oczywiście antyrama jeszcze taka tania opcja czegoś innego na ścianie, koniecznie muszę sprawdzić jak to będzie się prezentować(chodzi też o oszczędność)bo są przecudne zdjęcia na płótnie ale kurcze masakrycznie drogie
Macie jakieś pomysły co do urządzenia ścian w takim klimacie?
  • eve8001

    eve8001

    22 kwietnia 2013, 23:52

    Z tym pisaniem to mam bardzo podobnie, ciągle wydaje mi się że nie mam o czym pisać. Co do wystroju to nie pomogę jestem jakaś taka mało artystyczna

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    22 kwietnia 2013, 20:23

    Nie pomogę nie mam w tej kwestii żadnej koncepcji.