Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie lubie poniedzialkow!!!


Jakos nie lubie poniedzialkow...nie mam wtedy na nic ochoty a dzisiaj przez ten deszcz to marzylam tylko o spaniu,tym bardziej ze spalam tylko 4 godzinki bo nie moglam usnac.Ale poniedzialek nie byl taki zly...planu sie trzymalam....a przed chwila byl aerobic 50 minut i 50 polbrzuszkow,a wiec jak na mnie to postep.Przynajmiej jakas regularnosc jest...Ok,zegnam sie bo chce wskoczyc do wanny rozluznic miesnie...a potem do lozeczka....pozdrawiam
  • gelbkajka

    gelbkajka

    15 maja 2007, 16:32

    moze byc tylko z jednego powodu: FACET... A facet i kasa to juz przesada...Pozdrawiam...

  • anettaffm

    anettaffm

    15 maja 2007, 15:18

    ze nie masz miesiecznego!a co do tej sprawy w bielsku to wiesz tyle ze zapomnialas.pogadamy jak sie spotkamy.w czwartek mam na popoludnie do pracy.to zaplanuj cos,ja sie dostosuje.tylko pamietaj ze kopenhadzka mi sie konczy dopiero w poniedzialek.

  • lilan68

    lilan68

    15 maja 2007, 12:52

    Może i ja zacznę jednak ćwiczyć, coć tak nie lubię wysiłku fizycznego. Pozdrawiam.

  • muszka81

    muszka81

    15 maja 2007, 12:33

    to swietnie ze cwiczysz, ja jakos nadal mam z ztym problemy. a co do poniedzialkow, hihiih, tez ich nie lubie. pozdrawiam i 3mam kciuki

  • czikita33

    czikita33

    15 maja 2007, 11:05

    przesylam malinowego buziaka

  • anettaffm

    anettaffm

    15 maja 2007, 10:51

    w tygodniu zanim ja do ciebie dotre samochodem to ty bys juz byla u mnie tym bardziej ze masz miesieczny.dojezdzasz do müllberg 16 potem s1 do dworca a poten masz s 3,4,5,6,co 5 min na westbahnhof.czyli 15-20 min.do polski jednak sama jade.ale nie na komunie ani na wesele,tylko w bielsku mam ta sprawe do zalatwienia.wiec jade autobusem zeby taniej bylo.stwierdzilismy ze za duzy wydatek by to byl jakbysmy na ta komunie pojechali,tym bardziej ze nie wiem jaka kare bede miala,napewno jakas grzywna.mam troche stracha.od piatku mam urlop,a w poniedzialek wieczorem jade.