Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Narazie sie trzymam...


Na obiad wprawdzie zjadlam hot-doga i wrapa z warzywami,ale na kolacje tylko warzywka wiec bilans wyszedl dobry.Ciesze sie,ze w koncu troche sie pozbieralam,bo bylam strasznie przytloczona ta moja zalamka.Nie lubie takich momentow,bo chociaz wiem,ze robie zl oberajac sie ale w tym momencie nie umiem przestac....no ale dosc tego rozpamietywania starych grzechow....glowa do gory i do boju....jutro dzien z serwatka.Zycze milego wieczoru
  • joasia33

    joasia33

    6 czerwca 2007, 18:58

    3mam kciuki....powodzenia i miłego weekendu.....pozdrawiam

  • anettaffm

    anettaffm

    6 czerwca 2007, 09:49

    sie opamietalas.a ja popadlam w ikeowe szalenstwo.od rana siedze na internecie i szafek szukam.musze sie do mamusi usmiechnac po kochane pieniazki...wochenende mam wolne ale w czwartek mam na rano.zdzwonimy sie ok?papa

  • Pigletek

    Pigletek

    5 czerwca 2007, 21:19

    Byle tak dalej! Pozdrawiam!

  • menevagoriel

    menevagoriel

    5 czerwca 2007, 21:19

    super ze dalas rade. pzdr