Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
w koncu ladna pogoda....
26 lutego 2008
...i chyba dlatego mam taki przyplyw energii.Znow chce mi sie o siebie zadbac i zrzucic te zbedne kiloski.....wczoraj wszystko poszlo zgodnie z planem oprocz prasowania,bo wybralam sie po pracy do kolezanki no i pozniej juz nie chcialo mi sie wyciagac tego kopiastego kosza.Prasowanie bedzie wiec dzisiaj a ze jest tego sporo wiec bede spalala kalorie.No i oczywiscie trzymam sie 1000....i nawet nie dopuszczam mysli,ze cos mogloby sie nie udac.Na spacerku tez juz bylam i jak jeszcze zostanie mi czasu to wskocze na rower...przynajmniej na chwilke.....pozdrawiam was goraco!!!!
truskaweczka230
26 lutego 2008, 21:46to wazne jak sa osoby ktore wierza we mnie dziekuje ze jestes:) buziaki
suonce89
26 lutego 2008, 12:31zycze udanego dnia i pozdrawiam ;)