Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmadrzalam?
9 kwietnia 2008
Nie wiem jeszcze napewno czy mnie oswiecilo czy to tylko przeblysk ale od poniedzialku wzielam sie za swoj sposob odzywiania....wprawdzie nie przestawilam jeszcze wszystkiego ale przynajmniej nie jem slodyczy,wprowadzilam 5 posikow dziennie no i unikam bomb kalorycznych typu fast food.Robie wszystko powoli i z glowa bo chcialabym aby to znowu bylo na dluzej a nie tylko na pare dni.Wprawdzie na sport nie bardzo mam czas ze wzgledu na prace i pare zaleglych spraw ktore teraz nadrabiam ale juz od jutra mam normalnie rozplanowane dni wiec bede mogla sie postarac.Trzymajcie kciuki.....pozdrawiam
balonik31
10 kwietnia 2008, 15:24I to mi sie podoba mamy swoje wzloty i upadki ale stale do przodu kochana tzn. wdół waga. Pozdrawiam cie serdecznie i zycze wytrwałosci
gelbkajka
10 kwietnia 2008, 11:32... w kazdym dniu mozna znalezc cos magicznego :) Trzeba tylko dobrze szukac ;)) Buziaki!!!
gelbkajka
10 kwietnia 2008, 10:04No i tak trzymaj!!! :)))) U mnie tak pracowicie ze na ryj padam :(( nie mam szans nawet o sobie pomyslec a co dopiero zrobic cos dla siebie... Oj zycie :)) Buziaki!!!