Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Troszke lepiej ale nie do konca....


...ten tydzien byl juz lepszy,ale z powodow zdrowotnych wczoraj i dzisiaj mialam wszystko w nosie i nie przestrzegalam diety.Jutro znow na wage i pomiary ale po tej wpadce nie licze na jakies wielkie zmiany....w sumie jednak jestem juz na lepszej drodze bo zmienilo mi sie myslenie a to najwazniejsze,ale wpadki jeszcze sie zdarzaja.Milego wieczorku!!!!
  • balonik31

    balonik31

    12 kwietnia 2008, 13:26

    Moja droga Magdziu ostatnio dowiedziałam sie od mojej siostry która mieszka w Pfullendorf ze zapisała sie do grupy która sie odchudz maja jakies swoje sposoby prowadza aerobik i maja jakies kalkulatory do rzelicznie kalori na punkty itp. jak narazie jest bardzo zadowolona i schudła 8 kg w nie długim czasie moze poszuksz u siebie takich grup bedzie ci napewno łatwiej jeszcze nie masz dzieci to czasu troszke wiecej a sprobowac zawsze mozna. Musi to byc dobre bo moja siostra ma mobilizacje i samozaparcie 2 razy gorsze niz ja a jednak udało jej sie schudnac choc probowała juz wiele roznych sposobów a wazy 88kg przy wzroscie 155cm. pozdrawiam cie serdecznie i napisz co o tym myslisz

  • jasmina30

    jasmina30

    11 kwietnia 2008, 20:26

    Hejka Meggi , mysle , ze wpadki beda nam sie zdarzaly przez cale zycie , tak to juz jest jak ma sie predyspozycje do tycia to trzeba sie pilnowac na kazdym kroku :-( Trzymam kciuki z Twoje i moje wazenie :-) Pozdrawiam.

  • dzuleczka

    dzuleczka

    11 kwietnia 2008, 20:20

    ja jutro tez wchodze na wage. trzymam kciuki za ciebie :)