Jak juz wspominalam w piatek ide na wesele wiec przydaloby sie jeszcze cos zrzucic tak dla lepszego samopoczucia.Po ostatnich porazkach nie pozostaje mi nic innego jak jednodniowki.Wiem,ze nie tak to powinno wygladac bo odchudzac nalezy sie powoli ale to jest naprawde nagly przypadek.Nastepne 5 dni bedzie wiec wygladalo tak:
Niedziela:1000kcal
Poniedzialek:dzien bialkowy
Wtorek:dzien owocowy
Sroda:dzien nielaczenia
Czwartek:dzien nielaczenia
Mam nadzieje,ze chociaz troszke poczuje sie lepiej....wiec nie od jutra a zaczelam od dzisiaj...pozniej bedziej juz rozsadnie i przepisowo.Pozdrawiam
anettaffm
4 sierpnia 2008, 08:49no i jestem.kotus podal haslo wiec mam stary pamietnik.ja tez zaczelam juz wczoraj i zobacz ile waze.....zdjecia mialas przyslac!
jasmina30
3 sierpnia 2008, 19:57Trzymam mocno kciuki , aby Ci sie udalo . Abys w piatek sie dobrze bawila i dobrze czula w kreacji ktora sobie przyszykowalas na ta okazje. A od soboty rozsadnie - prosze ;-)
geller
3 sierpnia 2008, 16:43o tych jednodniowkach znaczy...mam nadzieje, ze to nie zaszkodzi zdrowiu..... trzymaj sie!
bezkonserwantow
3 sierpnia 2008, 14:02<img src="http://img132.imageshack.us/img132/1636/2tiq6w7q7qd6.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>