Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie pisze....


bo i o czym?O tym,ze po terapii hormonalnej jestem w zlej kondycji?O tym,ze plany dietowe poszły w odstawkę,bo nie mam na nic siły?Czy o tym,ze znowu ludzie jeżdżą mi po głowie,bo chciałam być mila?Same widzicie,ze nie ma naprawdę powodów do pisania codziennych sprawozdań,ale zaglądam przynajmniej co u was...pozdrawiam
  • anettaffm

    anettaffm

    2 września 2009, 20:28

    widze ze ci sie tez odechcialo pisac.cos jakis kryzys mnie tez naszedl i probuje sie zebrac na nowo.pozdrawiam!

  • bozena77

    bozena77

    2 września 2009, 11:22

    No zdjecia masz super tylko dlaczeko tak sie chowasz pewnie wygladasz super - wiecej odwagi. Powracam na moja strone i bede do ciebie zerkac. Mam juz swoja kruszynke teraz ciezka praca nad soba,

  • becia84

    becia84

    20 sierpnia 2009, 22:19

    dobrze ze jestes z nami :) pomimo ze dietkowo nie jest... ale pamietaj ze po burzy slonce zawsze wychodzi :P nie wazne jak byla duza

  • Pigletek

    Pigletek

    20 sierpnia 2009, 15:43

    Głowa do góry! Trzymaj się

  • siupacabras

    siupacabras

    18 sierpnia 2009, 21:25

    To przestan byc mila dla ludzi . Wiesz , czasami sie nie oplaca byc milym .Zalezy , oczywiscie do kogo . mam nadziejke , ze w koncu cos sie u nas ruszy i zaczniemy brac te cale diety na powaznie , czego Tobie i sobie zycze . I oby nam bicepsy juz nie zwisaly :-)

  • Bodyman

    Bodyman

    17 sierpnia 2009, 14:18

    żebyś się trzymała. A to co Cię tak martwi, przeminie :-) Pozdrawiam :-)