Ja pier ..dole..
Byłam wczoraj u zwykłego lekarza, zwykłego- czyli internisty, lek. medycyny pracy. Poszłam, bo potrzebowałam zaświadczenia do pracy. No i co......
Nie no to jest jakaś masakra. Kobieta patrząc na moje wyniki powiedziała, że mój endokrynolog chyba nie do końca jest poważny, zdziwiła się, że zlekceważył sobie moje wyniki i nie kazał wykonać szeregu innych badań. Powiedziała mi parę złych rzeczy.. Nie chcę ich tu pisać. Ogólnie pogadała ze mną bardzo fajnie, wszystko mi wyjaśniła, opowiedziała. Zobaczę co będzie dalej jak pójdę do endokrynolog, do której mnie odesłała. Powinnam się chyba bardziej przejąć.
Nie mam już siły się tym wszystkim przejmować, mam totalną znieczulicę. Wczoraj powiedziałam mojej przyjaciółce, że niedługo to mi grzyba na oku wynajdą.. Bo ciągle coś. W ogóle już mnie to nie rusza.
Jestem tylko znowu rozbita tym, że muszę latać po lekarzach. Nie chce mi się nic przez to.
Wybaczcie mi, że nie napiszę już tutaj dzisiaj nic sensownego.
Jeśli chodzi o jedzenie to wczoraj miałam walkę z samą sobą.. Udało nie zjeść mi się w nocy KFC, bo miałam szansę i meeeega ochotę ! Ale udało mi się, nie zjadłam i dzisiaj jestem o niebo szczęśliwsza i lżejsza w brzuszku i na duchu:)
JEDZIENIE:
7:00 - herbata
10:00 - dwie kanapki z szynką i korniszonem
10:40 - nektarynka
13:00 - kawa
16:00 - dorsz z ryżem i surówka z kiszonej kapusty (chyba jeszcze energetyk;/)
19:00 - activia (chyba bo nie pamiętam dokładnie)
Meggi
Fryzja
2 września 2013, 10:25Ja też miałam właśnie bliskie spotkanie z lekarzem...Brrr . Niestety czasem to konieczność i nie wolno tego zaniedbać :-) Życzę zdrówka :-)
ada2304
31 sierpnia 2013, 11:50Adka trzymaj się :* im szybciej zrobisz badania tym lepiej i bardzo dobrze ze trafiłaś na tą lekarkę!!
ladyofdarknesss
30 sierpnia 2013, 19:21Dużo dużo zdrowia Ci życzę :) Najwazniejsze, że trafiłas do odpowiedniego lekarza. Teraz juz pojdzie z górki :)
lucyohlucy
30 sierpnia 2013, 16:44Dobry lekarz, który zauważa takie rzeczy to skarb. Mam nadzieję że wszystko Ci się ułoży ze zdrowiem:) A KFC na pewno zdrowiu nie służy ;) mięso oddzielone mechanicznie brrrrrr
fiokalina
30 sierpnia 2013, 16:28Tak trzymaj. Nie jedź w KFC i w McDonaldach ;) Nie warto, mimo, że czasami jest ogromna ochota na to ;)
montignaczka
30 sierpnia 2013, 14:09Kochana trzymam kciuki, zeby jednak dało sie to wszystko ladnie wytłumaczyć, a jak nie to zaleczyć. Dobrze, ze trafiłas na porządnego lekarza. Niestety takich z powołania spotkać to cud w naszym kraju
pitroczna
30 sierpnia 2013, 13:25najwazniejsze ze trafilas do dobrego lekarza teraz! wpolczuje strasznie, ze ciagle problemy, ale lepiej sie tym zajac jak najszybciej... zdrowia duzo zycze!