Dziś pierwsze zmagania z moim wilczym apetytem, ćwiczeniami i dobrym samopoczuciem.
w skali od 1-6 daje sobie dziś 4.
Kalorycznie na oko wyszło mi jakieś 1500 kcal czyli przewaliłam o 300 to ta kolacja której miałam nie jeść!
Ćwiczenia 20 min skakanka, 100 brzuszków, 50 pompek damskich, 35 min hula hop
pierwsze swoje ważenie i mierzenie przewiduję na przyszły tydzień,
myślę że sobota 10.11 będzie odpowiedni.
suplementy diety:
-kelp,magnez,wit C,błonnik
Do sylwka mamy 61 dni żeby osiągnąć cel -10 kg, powinnam tygodniowo schudnąć 1,2 kg.
Bardzo realne do wykonania tylko czas się sprężyć.
Basta.