Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
///


1 kg w górę ale już się ogarnęłam.W tamtym tygodniu miałam ostatnią sprawę i teraz czekam na kasę.Z pracą niezbyt bo dalej czekam na gwiazdkę z nieba ale koleżanki mi powiedziały że w ich zakładzie szukają krawcowych chyba pójdę choć nie chciałam już szyć,lubię to robić ale nie na akord więc jeszcze poczekam.Co do dziecka to już się pogodziłam że nie jest mi dane ich mieć choć jak widzę jak M.się zachwyca swoim chrześniakiem to mi tak przykro że nigdy ich nie będzie miał ze mną i nawet myślałam o surogatce ale M. powiedział że nie musi mieć dzieci.Ok kończę smęcić może jeszcze spróbuję a na razie dalej walczę z kilogramami.
POWODZENIA WSZYSTKIM :D