Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Już mam dość.....ale się nie poddam


Doszłam do wagi prawidłowej,q mam wrażenie że wyglądam tak samo.Ten mój brzuch ten tłuszcz,tragedia.Wiem ze przy hasi moto ma się takie "ciastowate ciało "i ni cholery nie mogę sobie z tym poradzić,wiem wiem ćwiczenia,ale nie mam już sił.Ok trochę się pożalilam,a teraz konkrety.

Tabaty narazie nie robiłam bo boje się że biodro mnie znów będzie boleć. Masaży też nie bo poprostu czasu nie mam i sprzętu ha ha no wiem parę złoty kosztuje,ale dalej klatkę remontują i nie mam jak iść kupić. Ok to wygląda jak wymówka i postaram się dzisiaj to załatwić. Ćwiczeń w poniedziałek nie było ale to dlatego że popszednio też w poniedziałek była przerwa,więc ok,wczoraj mel b 50 min dzisiaj w planach ciezarki.Dieta dalej bez słodyczy.do końca roku chcę ważyć 55kg niby to tylko 2,4 kg ale i tak będzie trudno,

A teraz obiecuję że postaram się mniej marudzić i dać z siebie jak najwięcej żeby osiągnąć cel.!!!!!!!!!

A tu śniadanko owsianka,jagody goii,rodzynki,2 orzechy brazylijskie,posypane cynamonem i chili+kawa z mlekiem

2 śniadanie chleb żytni wedlina z indyka pietruszka pół grejpfruta,czerwona herbata 

Powodzenia kobitki

  • Harrisa

    Harrisa

    27 listopada 2015, 13:17

    Waga cudna!!! Ja przy hashi przestałam mieć wreszcie ciastowate ciało, a ważę znacznie więcej niż ty. Ale jest to wynik ćwiczeń i to nie fitnessowych ale na siłowni. Cellulit jeszcze całkiem nie zanikł, ale widocznie jędrniejsze ciało się zrobiło, wiec POLECAM!

  • aluna235

    aluna235

    25 listopada 2015, 16:33

    Pięknie, że waga w normie i tego Ci bardzo gratuluję :)

  • kasperito

    kasperito

    25 listopada 2015, 14:37

    dokładnie brawo za wagę w normie!. Trudno uzyskać spadki przy Hasi, wiem to po samej sobie. Moja waga lubi się huśtać. mam 56,8 kg, a a następnego 57,3 lub o cały kilogram w górę. Ćwiczenia są dobre ale jak czujesz zmęczenie to lżejsze i mniej. Wbrew pozorom im więcej ćwiczysz tym mniejsze są spadki, przerabiałam to, ale regularny ruch o umiarkowanej intensywności wskazany. Trzymaj się:)

    • megiagnes

      megiagnes

      25 listopada 2015, 15:05

      Mi już nawet o tą wagę nie chodzi,ale ten brzuch sam tłuszcz.ale masz rację z tymi ćwiczeniami .dzięki :)

    • kasperito

      kasperito

      25 listopada 2015, 15:15

      zaskakujące jest z tymi ćwiczeniami ale tak reaguje organizm na za mocny wysiłek u chorych na Hashi. A jeszcze ciekawostka, by chudnąc trzeba jeść dobre tłuszcze jak np awokado, oliwę z oliwek , olej winogronowy. Warto tłuste zjeść śniadanko, bo wtedy też hormony lepiej pracują - sama jestem tym zaskoczona bo to nie dawne odkrycie moje.

    • megiagnes

      megiagnes

      25 listopada 2015, 15:35

      No to moja owsianka na wodzie i mleku odpada ;( Niby daje tam parę orzechów ale to mało chyba.Nienawidzę tej choroby ,ale się nie dam

    • kasperito

      kasperito

      25 listopada 2015, 19:45

      dokładnie, też tak jadłam na śniadanie, a teraz wymieniam na tłustsze śniadanko

  • angelisia69

    angelisia69

    25 listopada 2015, 13:44

    nie marudz a ciesz sie ze waga w normie :P i tak duzy sukces przy hashi ;P A masaz rollerem?ja np. rolluje na butelce plecy i nogi.

    • megiagnes

      megiagnes

      25 listopada 2015, 14:08

      Nie będę już marudzić,a z tym rolerem muszę spróbować dzięki ;)

    • kasperito

      kasperito

      25 listopada 2015, 14:38

      roller dobra sprawa