Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 51


Mam dość,wiem że powód tego jest dla niektórych śmieszny i nie powinnam tak reagować, ale co chwile coś....zawsze pod górkę,jak nie tabletki drogie to rehabilitacja za którą trzeba zapłacić bo na ten rok już nie ma to teraz złamał mi się ząb i nie trochę tylko cały a to przez maseczkę bo zamiast iść po nożyczki to otwierałam saszetkę zębami no i pewnie 6-stów w dupe tak jak bym miała mało problemów.Mam chociaż nadzieje że w poniedziałek mnie przyjmie bo wtedy naprawdę schudnę bo do sklepu po jedzenie nie pójdę....a i jeszcze zapomniałam napisać że dwójka mi się złamała (szloch).Wyglądam jak patologia (uff)

Normalnie się sypie no nic M.już wie wiec kasa będzie a miałam sobie soczewki zrobić,(kujon) a tak dalej w tych brylach będę chodzi a w lato są niewygodne (kreci)

Dieta ok teraz postanowiłam jeść 4 posiłki zamiast 5 i tak wychodzi co 3-4 h wiec ok 0 słodkiego wczoraj

Ćwiczenia 50 min całe ciało

Woda 1,5l +herbata bratek,kawa z cykorii 

Powodzenia kobitki ;)

  • aluna235

    aluna235

    24 lipca 2016, 20:00

    Miał być ambitniejszy wpis, a widzę, że u Ciebie się posypało. Teraz musi być już tylko lepiej czego bardzo Ci życzę. Moc uścisków

  • ar1es1

    ar1es1

    23 lipca 2016, 21:07

    Wspolczuje,wiem co to takie niespodziewane wydatki...

  • angelisia69

    angelisia69

    23 lipca 2016, 14:35

    o moj Boze biedaczka :( ja pamietam jak zlamalam jedynke przed Wigilia :/ zostal mi ukruszony kawalek i musialam czekac na wizyte do nowego roku,to byla masakra i patologia dopiero :P Tic taca wkladalam w szpare:P Kochana nie lam sie,z kazdej zlej sytuacji trzeba znalezc jakis pozytyw.Trzymam kciuki zeby szybko zalatwic dent