Hej laski
Właśnie czekam, aż upiecze mi się kalafiorowa pizza Pod koniec wpisu już będzie
Dzisiaj rano waga 83,3 kg Duuuużooo.
Ale dziś mam już za sobą jazdę na rowerku, pierwszy raz od prawie roku
Jeździłam pół godziny, spaliłam 210 kalorii i przejechałam 14 km wg mojego rowerka
Ś: Półtorej grahamki, serek bazyliowy, jajko na twardo, sałata, pomidor, papryka czerwona, herbata z cukrem
II Ś: Kawa inka na mleku z cukrem, garść słonecznika łuskanego
O: Pizzerka nie dałam rady zjeść całej ;)
Na podwieczorek planuje koktajl z nasionami chia, a na kolację jeszcze zobaczę, możliwe że serek wiejski z jakimiś dodatkami i kromką razowca
Chyba moja motywacja rośnie, chcę schudnąć, zadbać o swoje ciało i wreszcie czuć się dobrze w swoim ciele. Ostatnio dobrze się czułam przed zajściem w ciążę. Kiedy pracowałam i chodziłam na siłownię, ważyłam wtedy coś ponad 70 kg. Teraz ważę 83 kg Mąż mówi, że nie widzi po mnie żebym tyle przytyła, ale ja to widzę i czuję Chcę ważyć 65 kg i mam nadzieję, że mi się uda Przede wszystkim dla siebie, córci i męża
Życzę sobie i Wam powodzenia!
Antinua
18 stycznia 2016, 16:52Ja wczoraj robiłam taką :) smacznego ;)