Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6 dzień SD


Hejko chudzinki! :)


Kolejny dzień i idzie super :p Dzisiaj kolejny trening, możliwe że zrobię fitnessik :DMam nadzieję, że nie stracę zapału. Mąż już komentuje głupio moje "chudnięcie", ale pozytywnie, pozytywnie :) Jak to jest, że schudniesz 2 kg a facet od razu się klei jak rzep ]:> Ale @ jest, hihihi psikus! 

Zaraz lecę robić obiadek. Byłam na badaniach krwi - próby wątrobowe i tsh. Nie wiem kiedy wyniki, ale pewnie już jutro :)


Mój skarb się budzi więc muszę spadać <3 Pa kochane! Trzymam za Nas wszystkie kciukasy!! 8)8)

  • fake-queen

    fake-queen

    2 marca 2016, 15:42

    Jak idzie ci ta dieta? Smakuje? Ja jestem 3 dzień na SD i wszystko fajnie, tylko szkoda, że gotowanie bywa pracochłonne. Do tej pory jadłam co popadnie, a teraz po pracy muszę sobie nagotować i popakować w pudełka :D

    • mercedesa

      mercedesa

      2 marca 2016, 15:51

      Mi superek, jakoś dużo czasu mi nie zajmuje, obiad zwykle koło 20 minut, reszta do 10 :) na początku można było wybrać ile czasu chcesz przeznaczyć na przygotowanie posiłków :P ja całymi dniami jestem w domu więc dla mnie dłuższe przygotowanie to nie jest wielki problem, chyba że córcia krzyczy ;D

  • Waleczne.Serce

    Waleczne.Serce

    2 marca 2016, 14:46

    Moze zawsze sie kleil ale nie zauwazalas bo czulas sie zle ze soba ;) powodzenia ;)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    2 marca 2016, 13:40

    a moze te 2 schudniete kg i tobie dodaja pewnosci siebie i maz to zauwaza