Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
South Beach Dzień 17


Witam. Dzisiejszy dzień ponury:( W planach dzisiejszego dnia jest nie przesadzić z niczym złym wieczorem tak jak wczoraj popcorn. Waga dzisiaj o dziwo pokazała 65 znów. Nie wiem co jest ale przy lekkiej kolacji wczorjaszej i ok dniu nie sądzę, że to wina popcornu? Może ten nieszczęsny nieproszony @~!!! Już wariuje. W tym tygodniu waga powinna schodzić już na 63 a nie stać! Muszę trzymać się blisko 1 fazy i wypełniać jej zasady co wydawało mi się, że robię! :(

No oto plan dzisiejszego dnia:

Śniadanie: omlet z 3 jaj z 3 kostkami czek. gorzkiej i kawa z mlekiem 1,5%

Przekąska: Jogurt 0% jak wczoraj

Lunch: Sałatka z kurczakiem + sos czosnkowy i troszkę sera light potartego na wierzch

Przekąska przed siłownią: Średni banan

Planowana kolacja: Pieczony filet z indyka chudy z fasolą szparagową i pomidorami.

Tyle:)

Mały Edit: Na kolacje 2 śledzie z jog nat i cebulą + 2 gotowane jajka i pomidory

Podgryzłam jeszcze jabłko i truskawki

  • mamaigora29

    mamaigora29

    25 lipca 2012, 14:41

    Trzymaj diete, robisz wszystko ok:-) Nie poddawaj sie, to w koncu organizm da za wygrana i waga poleci. Moja jak stanela na 63.5 tak tez stoi jak zakleta:-( ale damy rade! Pozdrawiam