Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmiany na nadchodzącą wiosnę :D


Dzisiaj niedziela i jeszcze dużo nauki przede mną. Egzaminy zbliżają się wielkimi krokami i wykorzystują każdą możliwość do przyciśnięcia nas z nauką, mimo że większość z nas już siedzi cały czas w książkach. 

_________________________________________
Jutro sprawdzian z języka polskiego z gramatyki ze wszystkich klas - bardzo dużo tego będzie. W środę wypracowanie z lektur z III klasy, a w następnym tygodniu losujemy jedną z form wypowiedzi i piszemy pracę - już się boję. W środę geografia, a w piątek WOS. Już czuję to siedzenie w książkach 


_________________________________________
Od jakiegoś czasu chodziła za mną zmiana jakaś zmiana fryzury. Wczoraj umówiłam się u mojej ukochanej fryzjerki (tylko ona wie co oznacza, żeby podciąć 2 cm ) i obcięłam prawie 10 cm włosów! Jestem szczęśliwa, ponieważ nigdy nie miałam włosów jedynie lekko za ramiona - zawsze długie, z którymi często nie mogłam sobie poradzić. 


_________________________________________
Diety nie skomentuję - przy takiej ilości nauki ciało samo domaga dużej ilości węglowodanów prostych i nie wiem jak mam poradzić sobie z apetytem na słodkie. Mimo że nie kupuję żadnych słodyczy, to babcine pączki (mówiłam, żeby nie robiła) i słodka herbata są dla mnie czymś czego nie umiem sobie odmówić - inaczej piję napoje słodzone, co jest gorsze.


_________________________________________
siedząca w książkach - pozdrawiam ;* .metallica.