Słuchajcie ! Wracam, po długiej przerwie ale w końcu wracam.
Dużo się działo u mnie i nie miałam głowy do odchudzania.
Zdałam sobie sprawę, że kierunek który wybrałam to pomyłka.
Rok w plecy i trochę mnie to dobija.
Jestem drugi dzień na diecie. Postanowiłam, że odstawiam słodycze i szybkie jedzenie, ale nie zupełnie - raz na tydzień pozwolę sobie na jakiś grzech.
Idzie wiosna, i pewnie dlatego mam znowu siłę .
Co u Was ?
ryjku
14 marca 2013, 17:12idzie? oooo niech się pospieszy...