Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

2013 rok będzie czasem mojej metamorfozy. Chcę schudnąć i schudnę. Spełnię swoje marzenie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14706
Komentarzy: 204
Założony: 2 stycznia 2013
Ostatni wpis: 15 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
metamorfozaaa

kobieta, 31 lat, Toruń

166 cm, 67.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 sierpnia 2014 , Komentarze (3)

Hej Dziewczyny :) zaczynam od nowa :). Moje odchudzanie trwa od poniedziałku wtedy na wadze było 63 kg, dzisiaj jest 61,9 kg:). Dobry start !

 Mój wymarzony cel - 54/53kg :)

10 sierpnia 2013 , Komentarze (1)

No więc, pierwszy dzień przetrwałam :)

i dokończę mój jadłospis wczorajszy :)

OBIAD - kotlet i szpinak
Na kolację mój luby chciał mnie wyciągnąć na pizze :) ale nie, nie : d zrobiłam pyszne kanapeczki na razowym pieczywie z sałatą, serem, szynką, pomidorem i ogórkiem :))

+ nie potrzebny kisiel słodka chwila :) ale na pierwszy dzień i tak jest dobrze :))


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 dni do WESELA :)


9 sierpnia 2013 , Komentarze (2)

Dobra, wczoraj ładnie zaczęłam, ale poszłam do przyszłej teściowej i wiadomo jak to się skończyło . Także zaczynam od nowa. 7.09 idę z moim ukochanym na wesele i chciałabym ważyć to 55, 54 kg, ale nie wiem czy jest to możliwe w 4 tygodnie ; o Może się uda ?

Śniadanie - jogurt naturalny + 2 kromki razowego chleba z serkiem wiejskim.

Później dopiszę resztę jadłospisu :)

8 sierpnia 2013 , Komentarze (4)

Dziewczyny, było tak ładnie 56.2 i co ? WAKACJE jeden wypad nad morze = śmieciowe żarcie, drugi wypad  = śmieciowe żarcie, w między czasie też śmieciowe żarcie... i nie mogłam się jakoś opamiętać :( i jest 60 kg ; / 

Wczoraj mój Ł. idąc na plaże powiedział, chyba Ci się przytyło co ; o

No i kosa z nóg !!! jak on śmiał itd, ale w sumie ma racje, i dostałam przynajmniej kopa do działania.

Czas Start 

Śniadanie - 2 kromki razowego chleba z serkiem wiejskim :)

21 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Dziewczyny.. tracę motywację. Pomóżcie :(

Schudłam 6 kg i nie widzę tego ..

20 czerwca 2013 , Komentarze (1)

Lasencje :) mimo tego, że waga pokazuje już to 56 .. wczoraj , 2 dzisiaj , 5 :)

To nadal mam szerokie biodra i uda. Boje się, że pomimo tego, że schudnę na tych cześciach ciała i tak tłuszcz będzie osadzony ..

Co robić ?

19 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Moje kochane :)

Na wadze pojawiło się dzisiaj 56,2 kg ! Brawo dla mnie hahaha ;D sukces osiągnięty PRAWIE:))

Następny cel - 54 !!! Jestem szczęśliwa :) iii ... marzenia można spełniać :D


14 czerwca 2013 , Komentarze (2)



Otóż to ! Nie chcę mi się strasznie, ale idę na basen :)))

Plis do końca czerwca 56/55 kg !
Panie mój losie POMÓŻ :D

13 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Uch, ale jestem padnięta ! Wczoraj byłam na grillu u kolegi, bo miał u rodziny i trochę pochłonęłam iii postanowiłam, że dzisiaj mała głodówka :) na śniadanko truskawy..
pojechałam z chłopakiem do fryzjera, podcięłam, trochę rozjaśniłam i co ? pojechałam na małą pizze i barszyk. POGRATULUJCIE MI ! Dieta taka, że łohoho. 

Miałam oczywiście wyrzuty sumienia, więc poszłam na basen :) 45 min pływania be przerwy :)
wróciłam i poszłam biegać - 30 min :) wykończona jestem, ale musiałam bo byłam niegrzeczna :D teraz poszukuje w internecie, ćwiczeń na uda, łydki i brzuch :) i zaraz idę znowu ćwiczyć.

Jak osiągnę wagę 55 kg, to zrobię fociaszki i wstawię. Mam nadzieję, że będę widziała różnicę :) 

zastanawiam się, czy bieganie wysmukli moje łydki czy rozbuduje .. jak myślicie ?

WSTAWIAM LINKI, może której się ćwiczenia spodobają :) 





oto mój zestaw :)  + 

12 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Witajcie Vitalijki, co u Was ? 

U mnie znowu mały spadek wagi, w końcu widać to 57 ! ostatnio było 57, 3 później 57,6. Ale jest SIÓDEMKA :) Mój cel na pasku Vitali wynosi 56, więc niebawem go osiągnę, ale to nie będzie koniec oczywiście. Moja wymarzona waga to 53 kg :) . Ale chciałam się bardziej motywować, żeby strzałeczka szybciej na pasku szła i ustawiłam mniej :D Chciałabym do końca czerwca zobaczyć chociaż 55 kg :) wtedy te 2 kg do 53, mogłabym spokojnie zostawić sobie na lipiec na spokojnie :)

Zaczęłam ćwiczyć :)  Biega, chodzę na basen, robię przysiady - słynne na Vitalii squat, na dzisiaj mam 65 przysiadów do zrobienia, brzuszki :) Mam nadzieję, że mój tyłek się trochę podniesie i zaokrągli bo go bardzo nie lubię. 

Szczerze mówiąc myślałam, że ważąc 57 kg będę już wyglądała trochę inaczej. Owszem widzę efekty na brzuchu, ramionach, nie mam fałdek na plecach. Ale moją zmorą wciąż są masywne uda. Nie wiem jak je zwalczyć. Pomóżcie :( Wydaje mi się, że nawet jak będę warzyć 53 g to uda i tak będę miała grube :(

No i jak to kobiety, ciągle znajdują w sobie to nowe kompleksy. I ja znalazłam takowy. Oprócz ud zaczęły mi strasznie przeszkadzać moje łydki, są grube - 37 cm. Nie wiem, czy z łydek można schudnąć. Wiecie coś na ten temat ? podobno znalazłam jakieś ćwiczenia które wykonuję się co 3 dni, częśniej nie można bo zamiast wyszczuplić łydkę, tylko rozbuduję mięśnie. Chciałabym zobaczyć w łydce 34 cm. Myśliślicie, że to możliwe ?

A moja dieta jak wygląda ? Od poniedziałku do piątku bajka :) Nie głodzę się, jem, ale mniej :) i nie późno, ale w weekend pozwalam sobie na więcej, dlatego też tak wolno tracę z wagi.

Kochane co u Was ? Znacie jakieś dobre ćwiczenia na uda i łydki ?? Plis piszcie :)