Jest i dobrze i źle.
Widzę już efekty małe, małe ale są. Wszystkie spodnie są już na mnie przy duże.Przymierzyłam wczoraj spodnie , w których chodziłam pół roku temu i mogłam je zdjąć bez rozpinanie guzika. Jakie to boskie uczucie!!!!!!
Jednak jest źle, bo już kompletnie nie mam w co ubrać się do pracy.Po prostu widać, że nie które rzeczy są przy duże......wiem marudzę jak stara maleńka:P
Boję się wejść na wagę. Autentycznie boje się. do reszty zgłupiałam,ale boję się. boję się że wejdę a waga nawet nie drgnie.
Gwiazdeczqa
12 marca 2010, 11:30Małe efekty przybliżają do celu ;)))